Snoop Dogg śmieje się z wpadki w "Pytaniu na Śniadanie". Odpisał mu Kammel
redakcja naTemat
14 sierpnia 2022, 20:31·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 14 sierpnia 2022, 20:31
W 2016 roku internet obiegło słynne nagranie z programu "Pytanie na Śniadanie", w którym na skutek nieudanej sztuczki magicznej Marzena Rogalska przebiła sobie dłoń gwoździem. Wideo po latach odgrzebał... Snoop Dogg.
Reklama.
Reklama.
W 2016 roku Marzena Rogalska w programie "Pytanie na Śniadanie" przebiła sobie rękę gwoździem.
Nagranie po latach odgrzebał... Snoop Dogg i udostępnił na swoim profilu na Instagramie.
Post rapera skomentowali Tomasz Kammel i Jessica Mercedes.
Snoop Dogg wstawił nagranie z programu "Pytanie na śniadanie"
Na instagramowym profilu Snoop Dogga pojawiło się zaskakujące nagranie. Raper jakimś cudem wygrzebał nagranie sprzed sześciu lat, w którym Marzena Rogalska w programie "Pytanie na Śniadanie" przebija sobie rękę gwoździem.
W 2016 roku nagranie podbiło sieć i nawet zagraniczne media się o nim rozpisywały. Pojawiło się wtedy mnóstwo głosów, że wszystko było ukartowane, jednak oburzona Rogalska zaprzeczyła. Iluzjonista znany jak "Pan Ząbek", przez którego nieudaną sztuczkę prezenterka poważnie się zraniła, nie skomentował zdarzenia.
Po latach na wideo musiał natrafić legendarny raper, który postanowił podzielić się nim za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych. "Magik spiep**ył sztuczkę w telewizji na żywo" – podpisał Snoop Dogg wideo, a post opatrzył hasłem "głupek tygodnia".
Co ciekawe, na post zareagował sam Tomasz Kammel, który był świadkiem feralnego zdarzenia, gdyż prowadził ten program razem z Rogalską.
"To było straszne" – napisał Kammel. "Wielu ludzi twierdziło, że to nie wydarzyło się naprawdę i głupio się z tego śmiało. A prawda jest taka, że ta sytuacja miała miejsce i tamta kobieta mocno się zraniła. Mam pewność, bo w tamtym momencie stałem między nimi. Złe wspomnienia..." – tłumaczył.
Pod postem odezwała się również Jessica Mercedes. "Polskaaa" – podsumowała krótko.
Wpadka na antenie TVP Info
Przypomnijmy, że niedawno tym razem na antenie TVP Info również doszło do wpadki, chociaż nie tak spektakularnej i bolesnej w skutkach. Reporterka stacji relacjonowała prezentację myśliwców Air Force, które przyleciały do Polski w ramach misji "osłony powietrznej" NATO i trochę przesadziła z oceną możliwości maszyn.
- Sama maszyna, a właściwie supermaszyna F-22, to myśliwiec, który jest w stanie osiągnąć prędkość światła i to bez żadnego dodatkowego wspomagania - powiedziała. Reporterka prawdopodobnie miała na myśli prędkość dźwięku, bo rzeczywiście maszyna jest w stanie osiągnąć prędkość dźwięku nawet bez użycia dopalacza i może prowadzić ciągły lot przy ponaddźwiękowej prędkości.
Prędkość światła jest o wiele większa. Dla porównania według wyliczeń naukowców fala dźwiękowa potrzebuje nieco ponad 3 sekundy, by pokonać kilometr. Tymczasem foton pędzący z prędkością światła w ciągu 3 sekund pokonuje aż blisko 900 tysięcy kilometrów.