• 24 lutego b.r. Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę. 24 sierpnia w Ukrainie obchodzony jest Dzień Niepodległości
• Do Ukraińców z tej okazji popłynęły życzenia z całego świata, w tym od władz Unii Europejskiej

"Dziś przypada 31. rocznica uzyskania niepodległości przez Ukrainę. Ale to też sześć miesięcy od początku okrutnej inwazji Rosji. Nasze wsparcie finansowe, humanitarne, wojskowe jest niezachwiane. Naród ukraiński walczy o nasze wartości. Muszą i zwyciężą" – czytamy w tweecie zamieszczonym przez szefową KE Ursula von der Leyen.

Szefowa KE wzięła też udział w rozwinięciu flagi Ukrainy na Wielkim Placu w Brukseli. "Dziś wszyscy patrzymy w przyszłość. Przyszłość, w której nasi ukraińscy przyjaciele będą mogli żyć w wolnej i niepodległej Ukrainie" – czytamy w poście na profilu Komisji Europejskiej. Do niego dołączone są zdjęcia z tej uroczystości. Szefowa KE ubrała się specjalnie w barwy flagi ukraińskiej.

"Znaczenie tegorocznego Święta Niepodległości Ukrainy jest jeszcze bardziej ważne niż kiedykolwiek wcześniej. Silni i odważni Ukraińcy walczą o swoje życie, rodziny, kraj, wartości, wybory i wolność. O swoją niepodległość" – dodała do tego przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola.

Nie zabrakło też życzeń od przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela. – Drodzy ukraińscy przyjaciele, dziś jest Wasz Dzień Niepodległości. Niepodległości, której dzielnie bronicie już od sześciu miesięcy przed Rosją. UE jest po to, by Was wspierać. Wasza niepodległość to nasza niepodległość. Wasza wolność to nasza wolność. Wasza przyszłość to przyszłość UE – takimi słowami zwrócił się z kolei do naszych wschodnich sąsiadów przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel.

Z okazji święta oczywiście Wołodymyr Zełenski wygłosił specjalne przemówienie do rodaków. Ukraiński prezydent powiedział im, że koniec wojny dla Ukraińców nastąpi tylko wtedy, kiedy Kijów faktycznie zwycięży oraz podkreślił, że nie stanie się to w chwili osiągnięcia pokoju.

Wyjątkowe przemówienie Zełenskiego z okazji 24 sierpnia

– Rankiem 24 lutego na świecie pojawił się nowy naród. Nie narodził się, ale odrodził. Naród, który nie płakał, nie krzyczał, nie bał się. Naród, który nie uciekł. Nie poddawał się. I nie zapomniał – podkreślił.

– Sześć miesięcy temu Rosja wypowiedziała nam wojnę. 24 lutego cała Ukraina usłyszała wybuchy i wystrzały, a 24 sierpnia miała nie usłyszeć już życzeń z okazji Dnia Niepodległości. 24 lutego mówiono nam, że nie mamy szans, lecz 24 sierpnia świętujemy – mówił.

W jego ocenie przez ostatnie sześć miesięcy Ukraińcy "zmienili historię, świat i zmienili się sami". – Teraz dobrze wiemy, kto jest dla nas bratem i przyjacielem, a kogo nawet nie uważamy za znajomego – zauważył.