Michał Koprowski
W czwartek 25 sierpnia na Podlasiu doszło do tragicznej sytuacji. W Gąsówce Starej w gminie Łapy trzech pracowników wodociągów wpadło do szamba o głębokości 7 metrów. Udało się uratować tylko jednego z nich.
Jak przekazała mł. kpt. Agnieszka Walentynowicz-Niedbałko z Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku, służby zostały zawiadomione o wypadku ok. godz. 11:40. W miejscowości Gąsówka Stara do szamba wpadło trzech pracowników wodociągów, którzy pracowali przy przepompowni ścieków.
Na miejscu wypadku interweniowało siedem zastępów straży pożarnej, w tym Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wysokościowego z Białegostoku.
Służbom ratunkowym udało się wydostać tylko jedną z trzech osób. Strażacy przeprowadzili reanimację, którą kontynuował zespół ratownictwa medycznego. Następnie mężczyznę przewieziono do szpitala.
Po ok. dwóch godzinach z szamba wyciągnięto ciała dwóch pozostałych pracowników wodociągów. Przyczyny wypadku nie są znane. Policja oraz prokuratura prowadzą czynności wyjaśniające.
Zobacz także