nt_logo

Ostatnie pożegnanie perkusisty zespołu Perfect. Poruszający gest żałobników

Kamil Frątczak

01 września 2022, 14:33 · 2 minuty czytania
W środę 31 sierpnia rodzina, przyjaciele oraz fani pożegnali Piotra Szkudelskiego. Ceremonia pogrzebowa miała miejsce na Cmentarzu Wilanowskim. Kościół św. Anny na warszawskim Wilanowie był wypełniony po brzegi. Wśród żałobników można było dostrzec przedstawicieli branży dziennikarskiej oraz muzycznej.


Ostatnie pożegnanie perkusisty zespołu Perfect. Poruszający gest żałobników

Kamil Frątczak
01 września 2022, 14:33 • 1 minuta czytania
W środę 31 sierpnia rodzina, przyjaciele oraz fani pożegnali Piotra Szkudelskiego. Ceremonia pogrzebowa miała miejsce na Cmentarzu Wilanowskim. Kościół św. Anny na warszawskim Wilanowie był wypełniony po brzegi. Wśród żałobników można było dostrzec przedstawicieli branży dziennikarskiej oraz muzycznej.
Perkusista grupy Perfect pożegnany na Cmentarzu Wilanowskim Fot. Piotr Molecki/East News
  • Piotr Szkudelski zmarł w wieku 66 lat
  • Przez 40 lat był perkusistą zespołu Perfect
  • Rodzina nie poinformowała o przyczynach śmierci muzyka

Piotr Szkudelski - muzyk i wieloletni perkusista Perfectu

Piotr Szkudelski był wybitnym polskim muzykiem. Urodził się 29 grudnia 1955 roku. W latach 1980-2020 współpracował z zespołem Perfect jako perkusista. Był jedynym muzykiem łączącym wszystkie składy. Współpracował również z takimi zespołami jak Dzikie Dziecko, Wilki, Emigranci. W ostatnim czasie na koncertach perkusistę zastępowali Krzysztof Patocki i Sławomir Puchała. Zmarł w poniedziałek 22 sierpnia nad ranem. O śmierci poinformowała rodzina, nie podając przyczyny śmierci.

Pożegnanie przyjaciela

Dwie godziny przed rozpoczęciem mszy świętej chętni mogli pożegnać muzyka w kaplicy na Cmentarzu Wilanowskim. Punktualnie o godzinie 12 rozbrzmiał Psalm Żałobny, rozpoczynający ceremonię pogrzebową. Przed ołtarzem stała skromna drewniana trumna otoczona wieńcami, a na niej kask motocyklowy. Po mszy głos zabrali najbliżsi zmarłego.

"Jego największym hobby była oczywiście gra na perkusji. Zanim dorobił się perkusji połamał wiele krzeseł. Był perfekcjonistą i wszystko robił dokładnie, nawet wtedy, kiedy tracił wzrok. Gdy dorósł, ostatnią wielką miłością, oprócz rodziny, były motocykle. Miał ich kilka. Piotr często się przemieszczał, więc musiał dbać o nie (...) Był osobą niezależną. Myślę, że jeśli już doszedł do nieba, to gra tam swoją powitalną solówkę" – powiedziała siostra muzyka.

Grzegorz Markowski żegna przyjaciela

Grzegorz Markowski – wokalista zespołu Perfect – w rozmowie z Onetem wyznał: 

To jak utrata kogoś z rodziny (...). To było niemalże jak założenie obrączek ślubnych przez pięciu facetów. Widywałem wtedy Piotra częściej niż własną żonę i dziecko. Po jego odejściu czuję się biedniejszy. Nikt, ani nic tej luki nie wypełni.Grzegorz Markowskirozmowa z Onetem

Grzegorz Markowski w 2021 roku ogłosił, że odchodzi z zespołu z powodów zdrowotnych. Pozostali muzycy zdecydowali wówczas, że definitywnie kończą działalność Perfectu. 

Piotra Szkudelskiego na swoim Facebooku pożegnał również gitarzysta zespołu. "To wielki smutek, żegnaj przyjacielu" - napisał Dariusz Kozakiewicz. Zaś Piotr Stelmach, dziennikarz Radia 357, w krótkim wpisie na Facebooku napisał: "Tyle było jeszcze nut do zagrania. Fatalna wiadomość. RIP".

Nie płacz Ewka !

Na Cmentarzu Wilanowskim przy grobie rodzinnym perkusisty zabrzmiała jedna z najpopularniejszych kompozycji Perfectu. Przebój zagrany instrumentalnie przez muzyków zespołu w jednej sekundzie rozszedł się po wszystkich zgromadzonych, a chwilę później wszyscy zaczęli śpiewać o Piotrze i dla niego - "Żegnam Was, już wiem, nie załatwię wszystkich pilnych spraw. Idę sam, właśnie tam, gdzie czekają mnie".