Joanna Opozda i Antoni Królikowski od kilku miesięcy spierają się na oczach całej Polski. Jedno próbuje udowodnić, że jest lepsze od drugiego i odwrotnie. Istotną informacją jest to, że ich małżeństwo rozpadło się tuż przed przyjściem na świat ich syna.
W poniedziałkowy wieczór 5 września aktor udzielił wywiadu w podcaście "WojewódzkiKędzierski", w którym zmierzył się z pytaniami prowadzących. Opowiadał m.in. o ojcu, miłości rodziców czy pracy w Telewizji Polskiej.
Kuba Wojewódzki zapytał młodego aktora czy ożenił się z Opozdą z miłości, czy z rozsądku. Królikowski odparł, że nie chce odpowiadać na to pytanie. – Nie róbmy większej komedii z mojego życia, niż sam do tego doprowadziłem – oznajmił.
Aktor również starał się odeprzeć zarzuty Opozdy na temat niepłacenia alimentów. – Mój syn jest stabilnie zabezpieczony przez komornika, który siedzi na moich dwóch kontach – zapewnił.
Nie musieliśmy długo czekać, aby aktorka zareagowała na słowa ojca jej dziecka. Na Instastory Joanny Opozdy pojawiło się plakat kultowej bajki "Pinokio".
"Czasem warto sięgnąć po klasykę" – dodała. Szczególną uwagę przykuwa napis w górnej części okładki, który bez wątpienia aktorka zadedykowała swojemu byłemu partnerowi – "prawdę ma w nosie".
Spór między parą aktorów trwa dość długo i nic nie zapowiada końca tych przepychanek. Aktor szczerze wierzy, że los jego dziecka jest w najlepszych rękach, w rękach matki. Sam ma nadzieje, że będzie wychowywał syna razem z byłą partnerką. Na ten moment, Królikowski nie widuje swojego dziecka. Aktor po części przyznał się do porażki – Małżeństwo w moim życiu nie wyszło. Jest mi przykro, ale tak wyszło – wyznał.
– Jeśli kogoś kocham, to wariuje dla tego kogoś i tak miałem za każdym razem i tak mam również teraz – powiedział. – Nie zamierzam się wszystkim dzielić (...) – dodał.
Królikowski przyznał, że chciałby, aby jego syn nie był tak gwałtowny i raptowny. Para aktorów jest w trakcie sprawy rozwodowej. Królikowski twierdzi, że to wszystko nie miało tak wyglądać. Aktor żałuje, że to wszystko wyszło na światło dzienne. W ostatnim wywiadzie zapewnił, że starają się wszystko wyciszyć.
W rozmowie z portalem swiatgwiazd.pl aktor przyznał, że chce zmienić swoje zachowanie:
- Nie będę nikomu się spowiadał z mojego życia, z tego, jakich dokonuje wyborów, one są moje, są przemyślane. W tym roku musiałem podjąć bardzo wiele trudnych decyzji i było mi ciężko przez dłuższy czas. Dziś czuję się dobrze, cieszę się, że mam syna. Wierzę, że jakoś z Asią się dogadamy i będziemy sobie żyli każdy na swój sposób i do tego dążymy - poinformował.