Omar Sy to francuski aktor, którego znamy z "Nietykalnych" i "Lupina". Teraz przyjdzie mu machać kataną w feudalnej Japonii. Netflix chce, by zagrał w aktorskim serialu o czarnoskórym samuraju Yasuke. Platforma wcześniej zrealizowała anime opowiadające o tej postaci historycznej.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Omar Sy negocjuje z Netfliksem rolę w opartym na faktach serialu "Yasuke".
Jego scenarzystą będzie Nick Jones Jr., który wcześniej pracował przy anime o tym samym tytule
Yasuke był pierwszym potwierdzonym źródłowo czarnoskórym samurajem w historii Japonii
Omar Sy to jeden z najpopularniejszych współczesnych aktorów. Przełomem w karierze 44-letniego francuskiego komika była rola w filmie "Nietykalni" z 2011 roku. Przez lata wystąpił m.in. w "Jurrasic World", Chocolat", "Jutro będziemy szczęśliwi" czy " "X-Men: Przeszłość, która nadejdzie". Ostatnio zagrał też tytułową rolę z przebojowym serialu Netfliksa "Lupin".
Omar Sy jako Yasuke. Netflix kręci nowy serial o samurajach
Portal "The Hollywood Reporter" podaje, że Omar Sy negocjuje rolę, ale możemy być pewni, że ją dostanie. Zwłaszcza, że w komentarzu mówi, jakby już był częścią projektu.
Yasuke jest autentyczną postacią, która od wieków inspiruje twórców. Pojawiał się w opowieściach, obrazach, rzeźbach, grach czy mangach, ale nie powstał jeszcze żaden aktorski film czy serial poświęcony jego historii. W czarnoskórego samuraja miał się wcześniej wcielić Chadwick Boseman ("Czarna Pantera"), ale nagła śmierć aktora raczej przekreśliła ten projekt. Ostatnie informacje o nim pochodzą z 2019 roku.
Samuraj doczekał się w zeszłym roku anime "Yasuke" wyprodukowanego na zlecenie Netfliksa i napisanego przez Nicka Jonesa Jr.. Produkcja zawierała elementy fantasy i przedstawiał alternatywną historię Japonii. 5-odcinkowy serial aktorski ma się bardziej trzymać faktów i skupić się na jego przyjaźni ze słynnym przywódcą: Nobunagą Odą.
Kim był Yasuke? To czarnoskóry samuraj z XVI wieku
Pierwsze wzmianki historyczne o Yasuke pochodzą z 1579 roku, gdy przybył do Japonii wraz z misjonarzem Alessandro Valignano z południowej Italii. Pojawienie się czarnoskórego przybysza wzbudzało ogromne zainteresowanie wśród mieszkańców. W końcu przedstawiano go samemu Nobunadze Odzie. Był wtedy jednym z najpotężniejszych władców feudalnych i inicjatora zjednoczenia państwa.
Nobunaga początkowo myślał, że mężczyzna pomalował skórę atramentem - kazał mu się rozebrać i wyszorować. Przekonał się, że był w błędzie. Dostrzegł dobre maniery i siłę w przybyszu, więc po pewnym czasie przyjął go do siebie na służbę. Yasuke (przypuszcza się, że imię wzięto z prawdziwego imienia Yasufe lub Issufo), Zaczął się uczyć japońskiego, dostał wysoki status, a nawet swoją rezydencję. Stał się też towarzyszem broni Ody.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.
Yasuke inspiruje mnie od dłuższego czasu. Wraz z tym wspaniałym zespołem tworzymy niezwykłą serię pokazującą, co znaczyło być afrykańskim samurajem w Japonii. Same sekwencje akcji będą fenomenalne i pomysłowe.