W niedzielę wieczorem doszło w Warszawie do kolizji auta Służby Ochrony Państwa. Jechał nim szef MS Zbigniew Ziobro. Polityk po wypadku będzie potrzebował rehabilitacji.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Zbigniew Ziobro w niedzielę wraz z rodziną miał wypadek samochodowy. Była to na szczęście niewielka kolizja
Jak się okazało, kierowcą auta był Gruzin, pracujący dla jednej z firm przewozów na aplikację. Był trzeźwy
Auto kierowane przez sprawcę wjechało w tył samochodu rządowego. Ziobro trafił do szpitala
Z informacji "SE" wynika, że lekarze stwierdzili u polityka uszkodzenia oraz obrażenia barku. Minister sprawiedliwości będzie potrzebował rehabilitacji
– Kierowca tego pojazdu uderzył w tył naszego samochodu. Nikomu nic się nie stało – przekazał rzecznik Piórkowski. Według źródeł, na jakie powołuje się RMF FM, kierowca auta jest obywatelem Gruzji, który jechał samochodem jednej z firm przewozów na aplikację. Mężczyznę ukarano mandatem w wysokości 1000 zł.
Informację o tym, że samochodem rządowym jechał minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, jako pierwszy podał "Super Express". Następnie potwierdziła to PAP. Wraz z politykiem podróżowała jego żona i ich 7-letnie dziecko. Obaj kierowcy zostali przebadani na zawartość alkoholu i okazali się być trzeźwi.
Wiadomo, jakie obrażenia ma polityk
W poniedziałek "SE" podaje kolejne szczegóły na temat tego wypadku. Według informacji dziennika Ziobro po kolizji pojechał do szpitala MSW w Warszawie. Tam jednak nie było odpowiedniego specjalisty, dlatego też został skierowany do szpitala przy ul. Barskiej.
Z informacji gazety wynika, że lekarze stwierdzili u polityka uszkodzenia oraz obrażenia barku. Z tego względu minister sprawiedliwości będzie potrzebował rehabilitacji.
Do kolizji z udziałem rządowych aut dochodziło wielokrotnie w ostatnich latach. Przed niespełna rokiem miała miejsce na przykład na ulicy Żwirki i Wigury w Warszawie. Pojazd administracyjno-logistyczny należący do Służby Ochrony Państwa zderzył się z innym samochodem osobowym.
Auta SOP co jakiś czas mają wypadki
Innym razem samochód z kolumny marszałka Marka Kuchcińskiego uderzył w bariery energochłonne na terenie Podkarpacia. Polityka w aucie jednak nie było. Jednak najsłynniejszym wypadkiem SOP był ten z Beatą Szydło. Do tego wypadku doszło 10 lutego 2017 roku. Była premier podróżowała wówczas limuzyną w kolumnie rządowej, która zderzyła się z seicento, za którego kierownicą siedział Sebastian Kościelnik.
Kierowca przepuścił pierwszy samochód kolumny, po czym zaczął skręcać w lewo, uderzając w kolejne auto. W konsekwencji pojazd wjechał w drzewo. W wypadku poszkodowana została była premier, a także funkcjonariusz BOR.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.