nt_logo

"Chcemy żyć z Rosją w pokoju". Stanowczy komentarz premiera do rosyjskiej mobilizacji

Natalia Kamińska

21 września 2022, 15:16 · 2 minuty czytania
Rosyjski prezydent ogłosił częściową mobilizację. Decyzję Władimira Putina oraz to, co robi Rosja w Ukrainie, komentował w środę szef polskiego rządu Mateusz Morawiecki.


"Chcemy żyć z Rosją w pokoju". Stanowczy komentarz premiera do rosyjskiej mobilizacji

Natalia Kamińska
21 września 2022, 15:16 • 1 minuta czytania
Rosyjski prezydent ogłosił częściową mobilizację. Decyzję Władimira Putina oraz to, co robi Rosja w Ukrainie, komentował w środę szef polskiego rządu Mateusz Morawiecki.
Mateusz Morawiecki skomentował ostatnie działania Rosjan ws. Ukrainy. Fot. Kancleria Premiera/Twitter
  • Rosjanie planują referenda w okupowanych częściach Ukrainy. Ogłosili też częściową mobilizację
  • Działania Rosji z ostatnich dni ocenił szef polskiego rządu. Padły zapowiedzi, jak powinny wyglądać relacje z Rosją w przyszłości

Władimir Putin wygłosił kolejne orędzie. Stwierdził w nim, że "większość ludzi na terenach okupowanych nie chce być pod jarzmem neonazistów". – Nie możemy ich porzucić, mocno ich wspieramy. Naszym celem jest wyzwolenie Donbasu – podkreślił. Dodał także, że Zachód usiłował "zmienić Ukraińców w mięso armatnie".

Putin ogłosił częściową mobilizację

Rosyjski prezydent poinformował jednocześnie, że 21 września w Rosji ruszy częściowa mobilizacja. Ma ona objąć aż 300 tys. rezerwistów. – Podpisałem już dekret – oznajmił. Jak przekonywał, "Zachód przekroczył wszelkie granice w swojej agresji wobec Rosji".

To, co się dzieje w Rosji, komentował w środę także Mateusz Morawiecki. – Rosja poniosła w ostatnim czasie kilka dotkliwych porażek, dlatego przystąpili do kolejnego planu. Chcą na oczach świata zmieniać granice, zmieniać mapy. Chcą zaanektować część terytoriów, nie możemy się na to zgodzić – mówił mediom Morawiecki. Chodziło mu o to, że Rosjanie zaplanowali referenda na okupowanych terenach Ukrainy.

Morawiecki: Chcemy żyć z Rosją w pokoju

Padły również słowa, które odnoszą się do przyszłości relacji między Polską, Europą a władzami w Moskwie. – Chcemy żyć z Rosją w pokoju. Z Rosją, która pokojowo jest nastawiona do całego świata. Kiedy Rosja pokazuje swoją brutalną siłę, musimy pokazywać naszą siłę obronną. Polska jest częścią największego sojuszu, NATO. To dla nas potężna gwarancja bezpieczeństwa – przekonywał premier.

Morawiecki przypomniał także o tym, że "Polska będzie silna siłą polskiej armii i siłą polskich sojuszy". – Dziękuję polskim, brytyjskim i amerykańskim żołnierzom, oficerom i generałom za znakomitą współpracę i za ten coraz lepszy poziom współpracy, który tu widać – zaznaczył Morawiecki.

Dodajmy, że także inni europejscy przywódcy odnieśli się do tego, co chce zrobić w Ukrainie Putin. – Referenda planowane w okupowanych przez Rosję regionach Ukrainy w sprawie przyłączenia do Rosji nie zostaną uznane przez społeczność międzynarodową – oświadczył we wtorek prezydent Francji Emmanuel Macron, nazywając te plany "cynicznymi" oraz "parodią".

Tak samo stanowczy w tej kwestii był kanclerz Niemiec Olaf Scholz. On również potępił we wtorek plany wspieranych przez Rosję referendów w Ukrainie. Niemiecki polityk nazywał je "fikcją", która musi zostać odrzucona przez społeczność międzynarodową.

Olaf Scholz wprost o mobilizacji w Rosji: Akt desperacji Putina

W środę kanclerze napisał też, co sądzi o ruchu Putina ws. mobilizacji. "Ogłoszenie częściowej mobilizacji przez Putina jest aktem desperacji. Rosja nie może wygrać tej zbrodniczej wojny. Putin od samego początku kompletnie nie docenił sytuacji – woli oporu wobec Ukrainy i jedności przyjaciół" – napisał niemiecki kanclerz na Twitterze.