Ukraińska Prawda informuje o poważnym wybuchu na Moście Krymskim. Na zamieszczonych w mediach społecznościowych nagraniach widać, że większość konstrukcji zajęła się ogniem. "SZ Ukrainy złożyły Putinowi najlepsze życzenia z okazji 70 urodzin!" – podsumował politolog Jarosław Wolski.
Reklama.
Reklama.
Na zbudowanym przez Rosję moście prowadzącym na zaanektowany Krym wybuchł pożar - informuje w sobotę portal Ukraińska Prawda
W ogniu stanęła znaczna część linii kolejowej, most jest całkowicie nieprzejezdny
Media rosyjskie twierdzą, że na moście zapaliła się cysterna z paliwem
Zapalił się most na Krymie
W sobotę portal Ukraińska Prawda przekazał informację o wybuchu na Moście Krymskim (znanym również jako Most Kerczeński), który łączy zaanektowany półwysep z Federacją Rosyjską. Na razie udało się ustalić, że do wybuchu doszło na kolejowej części przeprawy. Ogrom zniszczeń możemy zobaczyć na publikowanych w mediach społecznościowych zdjęciach i nagraniach. Na jednym z nich widać m.in., że fragment mostu, który runął do wody.
Płonie symbol rosyjskiej okupacji Krymu
Nie wiadomo, co było przyczyną wybuchu, jednak spekuluje się, że są to działania sił ukraińskich. Most Krymski jest bowiem symbolem rosyjskiej okupacji Krymu. Został zbudowany w 2018 roku nad wodami Cieśniny Kerczeńskiej, łączy okupowany Półwysep Krymski z rosyjskim Krajem Krasnodarskim. Most uroczyście otwierał sam Władimir Putin.
Połączenie jest wykorzystywane przez Kreml do transportu żołnierzy i sprzętu wojskowego na Krym, a potem na Ukrainę. Niszcząc most, siły ukraińskie mogłyby w ten sposób przerwać łańcuch dostaw i osłabić Rosję. Według rosyjskich mediów na moście zapaliła się cysterna z paliwem i to doprowadziło do wybuchu.
Prezent dla Putina?
Politolog Jarosław Wolski nie ma wątpliwości, że za zniszczeniem mostu stoją Ukraińcy.
"SZ Ukrainy złożyły Putinowi najlepsze życzenia z okazji 70 urodzin! Było dużo fajerwerków!
Most na Krym zarwany - kolejowy definitywnie zniszczony drogowy minimum w połowie jezdni. IMHO błyskotliwa operacja sił specjalnych" – napisał na Twitterze.
"Most Kerczeński definitywnie został zniszczony-podobnie jak marzenia Putina o podbiciu i rusyfikacji Ukrainy" – podsumował politolog.
Przypominamy, że to nie pierwszy raz, gdy na Krymie dochodzi do wybuchów i ataków. Na początku sierpnia bieżącego rokuw bazie wojskowej Nowofedorowka na Krymie doszło do serii eksplozji. Uderzenia najprawdopodobniej były wymierzone w magazyny broni. W tym czasie w okolicy wakacje spędzało wielu Rosjan. W mediach społecznościowych pojawiały się wówczas nagrania pokazujące, jak wjeżdżające rodziny skarżą się, że muszą opuszczać półwysep.
W naTemat pracuję od kwietnia 2021 roku jako dziennikarka newsowa i reporterka. W swoich tekstach poruszam tematy społeczne, polityczne, ekonomiczne, ale też związane z ekologią czy podróżami. Zawsze staram się moim rozmówcom dawać poczucie bezpieczeństwa i zaopiekowania się, a czytelnikom treści wysokiej jakości. Pasja do dziennikarstwa narodziła się we mnie z zamiłowania do pisania… i ludzi. Jestem absolwentką dziennikarstwa i medioznawstwa oraz politologii na Uniwersytecie Warszawskim.