
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski ujawnili kilka dni temu, że są razem. Choć posypało się wiele gratulacji, to nie wszystkim się to spodobało. Była żona Kurzajewskiego, prezenterka Paulina Smaszcz, opublikowała w sieci serię ostrych i negatywnych komentarzy. Tymczasem dziennikarz TVP postanowił jej odpowiedzieć.
W marcu tego roku Katarzyna Cichopek przekazała informację, że rozwodzi się z wieloletnim mężem Marcinem Hakielem. Niedługo potem zaczęły się plotki o romansie prezenterki z prezenterem TVP Maciejem Kurzajewskim, z którym prowadzi program śniadaniowy "Pytanie na śniadanie".
W miniony piątek dziennikarze TVP oficjalnie przyznali, że są razem. "Najpiękniejszy prezent na 40 urodziny... M I Ł O Ś Ć. Pozdrawiamy z Izraela" – napisała Cichopek. Pod ich wspólnym zdjęciem z Izraela znajdziemy tysiące serduszek i komentarzy z gratulacjami.
Zarówno od zwykłych internautów, jak i gwiazd polskiego show-biznesu, m.in. Joanny Koroniewskiej, Marcina Mroczka, Anny Muchy, Edyty Herbuś czy Weroniki Rosati. Nie wszyscy jednak biją brawo.
Paulina Smaszcz skomentowała związek Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego
Paulina Smaszcz najpierw skomentowała ujęcie aktorki i swojego byłego męża. Żaliła się w nim, że na jej 40 urodziny (obecnie ma 49 lat) nie sprezentował jej nic. Nazwała go też "kłamcą". Potem napisała oddzielny długi post, w którym zasugerowała, że ich romans trwał od dłuższego czasu. Pochwaliła przy tym Marcina Hakiela, który miał odwagę o tym powiedzieć wcześniej.
Paulina Smaszcz
Ten wpis Smaszcz wywołał wiele skrajnych emocji u internautów. Niektórzy byli rozczarowani jej zachowaniem, określili je mianem "dziecinnego" i zwrócili uwagę na to, że reklamuje własne warsztaty z samoakceptacji, a sama nie może się pogodzić z nowym związkiem Kurzajewskiego.
Celebrytka nie zostawiła tego bez komentarza. "Sama idź na szkolenie, jak zszyć piekące du*sko. Serio, typiaro, przestań się już poniżać. Nie życzysz im szczęścia, dlatego też sama nigdy nie będziesz szczęśliwa, zgryźliwa babo" – napisała jedna z internautek. – I ty lafiryndo masz czelność pisać, kobiety mają moc? – odgryzła się, nawiązując do profilu użytkowniczki. - Przez takie jak ty mamy piekło kobiet dla kobiet. A fuj!!! Wstydź się, zazdrośnico - skwitowała Smaszcz. Inna internautka wezwała do bojkotu jej szkoleń, nazwała ją "skandalistką", więc celebrytka odpisała, że jest "debilką". Potem zablokowała komentarze pod tym postem. W InstaStory pochwaliła się, że poleciała do syna do Holandii. Powiedziała, że "gównoburza trwa", podziękowała za słowa wsparcia i zaapelowała: "dajmy żyć innym".
Kurzajewski odpowiada na atak Smaszcz
Choć Kurzajewski i Cichopek nadal przebywają na wakacjach, to aktywność Smaszcz nie uszła ich uwadze. "No, nie mogę uwierzyć w to, co czytam..." – napisała aktorka przy zdjęciu, na którym pozuje z gazetą. Na dłuższy komentarz, zdecydował się dziennikarz.
"Nigdy nie komentowałem relacji z moją byłą żoną ani tego, co działo się wewnątrz rodziny. Nadal nie zamierzam tego robić, ale też nie pozwolę, by moja była żona, z którą – przypominam – rozwiodłem się przed trzema laty, swoimi wypowiedziami celowo wprowadzała w błąd opinię publiczną, i tym samym raniła mnie i bliskie mi osoby" – napisał na Instagramie.
Przypomnijmy, że Cichopek formalnie jest już singielką. Jej rozwód z Hakielem odbył się 25 sierpnia. Byłym partnerom udało się dogadać jeszcze przed rozprawą w kwestii podziału majątku i opieki nad dziećmi.
Z kolei Kurzajewski był w związku małżeńskim przez ponad 20 lat. Z Pauliną Smaszcz doczekał się dwóch synów: Franciszek ma aktualnie 25 lat, a jego młodszy brat Julian 16 lat. Ich rozwód nastąpił w 2020 roku.
Zobacz także
