Karim Benzema, Luka Modrić, Vinicius Junior czy trener Carlo Ancelotti. To tylko niektórzy z wielkich gwiazd, które we wtorkowy wieczór zagrają na stadionie Legii Warszawa. Kolejny mecz w Lidze Mistrzów rozegra bowiem Szachtar Donieck, mierząc się ze słynnymi Królewskimi. Początek spotkania o godzinie 21:00.
Reklama.
Luka Modrić i Toni Kroos, czyli dwóch doświadczonych pomocników, odpowiedzialnych za środek pola Realu. Fot. Twitter/Real Madrid C.F.
Reklama.
We wtorek i środę zostanie rozegrana czwarta kolejka Ligi Mistrzów
Szachtar Donieck kolejny raz będzie gospodarzem na stadionie Legii
Real Madryt to obrońca pucharu Champions League z 2022 roku
To będzie spora gratka dla piłkarskich kibiców w Warszawie. Faza grupowa Ligi Mistrzów po raz drugi tej jesieni zagości w stołecznym mieście, a "miejscowy" Szachtar Donieck tym razem będzie walczył z Realem Madryt. Hiszpanie to aktualny mistrz swojego kraju, a dodatkowo obrońca pucharu Champions League z poprzedniego sezonu.
Drużyna prowadzona przez trenera Carlo Ancelottiego, to plejada wielkich gwiazd, na czele z równie znanym i cenionym szkoleniowcem. W Warszawie na żywo będzie można zobaczyć m.in. Karima Benzemę, jednego z najlepszych zawodników mistrzów świata, Francuzów. Będzie również kapitalny duet z Brazylii na skrzydłach ofensywy Królewskich. Panowie Vinicius Junior oraz Rodrygo już raz rozmontowali defensywę Szachtara, w minimalnie wygranym spotkaniu (2:1) przed tygodniem.
Faworytem pojedynku będzie rzecz jasna Real, ale gospodarz z Doniecka, również ma swoje piłkarskie argumenty. Problem w tym, że Królewscy zamierzają właśnie w Warszawie przypieczętować awans z grupy.
Real po trzech spotkaniach ma komplet oczek na koncie, zdobywając przy tym siedem goli i tracąc tylko jednego, właśnie z Szachtarem przed tygodniem. Tamten mecz był jednak zdominowany przez Królewskich i tylko nieskuteczność klubu z Madrytu sprawiła, że nie skończyło się wyższym zwycięstwem faworytów.
Co ciekawe, dla Realu mecz w Warszawie będzie ostatnim pojedynkiem przed weekendowym El Clasico. Już w niedzielę o godzinie 16:15 wicelider zagra z liderem LaLiga. Mistrzowie Hiszpanii z Madrytu zagrają na własnym stadionie.
Jak jednak przekonywał podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Warszawie trener Ancelotti, Królewscy przeciwko Szachtarowi zagrają w najmocniejszym składzie. Zabraknie jedynie kontuzjowanego bramkarza Thibaut Courtois. Belg ma być gotowy na pojedynek przeciwko Dumie Katalonii.
Podwójna motywacja Szachtara Donieck
Szachtar z pewnością będzie chciał utrzeć nosa Realowi. Ukraińcy mają na swoim koncie cztery punkty, wygrywając efektownie (4:1) na wyjeździe z RB Lipskoraz remisując (1:1) w Warszawie z Celtikiem Glasgow.
Z pewnością ukraińska drużyna ma w swoich szeregach kilku graczy, na których warto zwrócić uwagę. Jednym z najbardziej utalentowanych piłkarzy w tej części Europy jest z pewnością pomocnik Mychajło Mudryk. Piłkarz ma dopiero 21 lat, ale już teraz wzbudza zainteresowanie wielu klubów. Warto przyglądać się poczynaniom zawodnika z numerem 10 na plecach.
Dodatkowo należy pamiętać, że Szachtar będzie podwójnie zmotywowany do tego, żeby dać trochę radości rodakom. Pogrążona w wojnie Ukraina ponownie była obiektem brutalnych ataków ze strony wojsk kierowanych przez Władimira Putina. Dokładnie dwa dni po zniszczeniu Mostu Krymskiego, rosyjskie wojska "zemściły się" na Ukrainie. We wtorek 10 października grad rakiet spadł na największe ukraińskie miasta, w tym Kijów i Lwów.
Zobacz trening Realu Madryt na stadionie Legii Warszawa:
Na wtorek i środę zaplanowano rozegranie czwartej kolejki piłkarskiej Ligi Mistrzów. Pojedynek pomiędzy Szachtarem Donieck a Realem Madryt zaplanowano na wtorkowy wieczór, początek o godzinie 21:00 na stadionie Legii Warszawa. Transmisja na antenie Polsatu Sport Premium 1.
Za to dzień później, tj. 12 października, kolejna okazja do zobaczenia w akcji Roberta Lewandowskiego w Lidze Mistrzów. FC Barcelona zmierzy się w grupowym rewanżu z Interem Mediolan. Początek środowego pojedynku również o godzinie 21:00, transmisja także na Polsat Sport Premium 1.
Dziennikarz sportowy. Lubię papier, również ten wirtualny. Najbliżej mi do siatkówki oraz piłki nożnej. W dziennikarstwie najbardziej lubię to, że codziennie możesz na nowo pytać. Zarówno innych, jak i samego siebie.
