Były dolnośląski senator Tomasz Misiak został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji. Takie informacje podaje RMF FM. Zatrzymanie odbyło się w ramach działania w śledztwie prowadzonym przez prokuraturę regionalną w Szczecinie.
Cztery osoby niegdyś związane z Work Service podejrzane są o wyłudzenie z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych oraz z ZUS ponad 32 miliony złotych w latach 2010-2019.
Działania w śledztwie obejmują przeszukania w wielu miejscach. Prowadzone mają być, jak podaje RMF FM, w kilku województwach. Zaangażowani są w nie także funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Według informacji portalu nie można wykluczyć, że działania ws. Work Service jeszcze dziś (12 października) ujawni Prokuratura Krajowa.
– Zdziwiony zatrzymaniem Tomasza Misiaka jest jego obrońca. Na ten moment nie znamy szczegółów. Nie zostały ogłoszone żadne zarzuty. Ma to związek ze sprawą, która była prowadzona od lat, dlatego dziwią nas te czynności. W naszej ocenie nie mają one podstaw – powiedział w rozmowie z RMF FM mecenas Maciej Zaborowski.
Przyznał, że Misiak został zatrzymany w jego warszawskim mieszkaniu. Senator dodał, że ma nadzieję, że jeszcze dziś (12.10) zostanie przesłuchany i zwolniony.
Zobacz także