Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej naTemat.pl

• Ostatecznie zakończyła się sądowa batalia między Marylą Rodowicz a jej byłym mężem
• Para nie mogła porozumieć się co do kwestii majątku, dlatego orzekł w tej sprawie sąd
• Zgodnie z nią Maryla Rodowicz zostanie częściowo pozbawiona dotychczasowych dóbr, których wcześniej nie ujęto w intercyzie

Choć małżeństwo gwiazdy polskiej estrady Maryli Rodowicz i biznesmena Andrzeja Dużyńskiego od wielu lat jest przeszłością, za dawną parą nadal ciągnęły się kwestie dotyczące podziału majątku.

Ponieważ oboje nie mogli dogadać się w tej kwestii, a Maryla Rodowicz nawet oczekiwała, że były mąż będzie płacił jej alimenty, sytuację musiał rozwikłać sąd.

Nie skończyło się ani na jednej rozprawie, ani na jednej instancji. Jak podaje "Super Express", spór dotyczący majątku dawnej pary jest już przesądzony.

Maryla musi podzielić resztę majątku

Przed sądem apelacyjnym zakończyło się kolejne już postępowanie majątkowe. Sąd odrzucił pozew Maryli Rodowicz o nowy podział majątku, a także nakazał podział wszystkiego, czego dotąd nie obejmowała intercyza.

Wśród dóbr były działka na Mazurach, a także majątek ruchomy w postaci dzieł sztuki, mebli, porcelany oraz kosztowności – podaje gazeta.

Wojenka dawnych małżonków

Choć rozwód Rodowicz i Dużyńskiego zapowiadał się w cywilizowany sposób, a para przed rozwodem nawet dokonała notarialnego podziału majątku, proces szybko przekształcił się w sądową batalię.

Początkowo Maryla Rodowicz chciała, by rozwód został orzeczony z winy jej byłego już męża, jednak sąd zdecydował, że winę za rozpad małżeństwa ponoszą oboje.

Była to decyzja o tyle istotna z punktu finansowego, że gwiazda polskiej estrady nie miała szans ubiegać się o alimenty, które jej zdaniem miały wynieść ok. 20 tysięcy złotych miesięcznie.

Wśród argumentów, które pojawiały się na różnych etapach sądowej batalii rozwodowej, padał również ten, że Dużyński "dorobił się" na nazwisku Maryli Rodowicz.

Finansowe rozterki Maryli Rodowicz

Maryla Rodowicz, mimo niekoniecznie korzystnego dla siebie orzeczenia sądu, nadal jest w gronie bardzo bogatych ludzi polskiego showbiznesu. Dowodem na to jest, chociażby majątek, który posiada w formie nieruchomości, w tym willę w Konstancinie, która warta jest minimum 10 milionów złotych.

Maryla Rodowicz ma podpisane także wiele kontraktów wartych setki tysięcy złotych oraz jest jedną z wiodących gwiazd festiwalowych. Mimo kolosalnych zarobków gwiazda wielokrotnie narzekała na skutki inflacji, którymi sama jest dotknięta.

"Odczuwam inflację i wzrost rachunków. Przecież ja mam samochód w leasingu. Miesięczna opłata wzrosła o jakieś 40 procent! Na każdym kroku czuję podwyżki. Mam ogrzewanie na gaz, a ceny gazu wzrosły. Prądu też..." – wyznała wokalistka portalowi Pomponik.

Więcej na temat finansów Maryli Rodowicz można przeczytać w naTemat tutaj.