Giorgia Meloni, liderka skrajnie prawicowej partii Bracia Włosi, już niedługo może zasiąść na czele włoskiego rządu. Niemałym zaskoczeniem jest jednak krytyczna notatka na jej temat, którą miał sporządzić jeden z jej sojuszników – przywódca Forza Italia Silvio Berlusconi.
We Włoszech po raz pierwszy w historii stanowisko premiera może objąć kobieta – Gieorgia Meloni, liderka włoskiej partii Bracia Włosi. Przypomnijmy, że w wyborach parlamentarnych we wrześniu najwięcej głosów zdobyła skrajnie prawicowa koalicja na czele z jej ugrupowaniem.
W skład sojuszu wchodzi również antyimigrancka Liga byłego wicepremiera Matteo Salviniego oraz Silvio Berlusconi, który jest szefem partii Forza Italia i byłym wieloletnim premierem tego kraju. Jak się okazuje, w koalicji już teraz pojawiają się pierwsze rysy. Włoscy dziennikarze rozpisują się o notatce Berlusconiego, która ma pokazywać, jakie naprawdę zdanie o kandydatce na premierkę ma polityk. Na opublikowanym w mediach społecznościowych zdjęciu możemy zauważyć, że były premier określił ją pięcioma przymiotnikami, z czczego niemal wszystkie są określaniami negatywnymi.
"Zadufana, apodyktyczna, arogancka, zaczepna" - wymieniał w swoich zapiskach na posiedzeniu włoskiego Senatu. Dalej nazywa Meloni "zabawną", ale epitet ostatecznie został przekreślony.
Politycy związani z ugrupowaniem Meloni domagają się, żeby Berlusconi oświadczył, że zdjęcie jest fałszywe. Jednak lider Forza Italia wciąż milczy w tej kwestii. Na doniesienia mediów zareagowała za to kandydatka na przyszłą premier. Nie przejmując się powyższymi epitetami, stwierdziła, że w notatkach Berlusconiego zabrakło jednej uwagi - "nie ulega szantażom".
Meloni słynie ze swoich radykalnych poglądów i zdaje się, że w pewnych kwestiach 45-latka nie ustąpi nawet o krok. Jest przeciwniczką imigracji, aborcji oraz rozszerzania praw osób LGBTQ. Zdarzyło jej się wypalić publicznie z określeniem "lobby LGBT". Często określa się ją także jako "miękką eurosceptyczkę". – Włochy będą bronić swoich interesów narodowych, tak jak robią to inni – szukając wspólnych rozwiązań, ale zawsze zaczynając od obrony swoich interesów – mówiła Meloni podczas jednego z wieców w Mediolanie. W sprawie Unii Europejskiej zdaje się mieć dużo wspólnego z partią rządzącą w Polsce. Nie ukrywa także swojej sympatii dla prezeza PiS Jarosława Kaczyńskiego. W wywiadzie dla Polska Press nazwała go "fascynującą i interesującą osobą". – Polska jest najważniejszym państwem Grupy Wyszehradzkiej. A my obecnie traktujemy ją jako modelowy przykład tego, w jaki sposób można być w Europie, nie musząc jednocześnie prowadzić polityki na kolanach, lecz broniąc własnej tożsamości, tradycji, interesów oraz własnych granic – mówiła niegdyś o naszym kraju.