Viki Gabor i Roxie Węgiel to jedne z największych gwiazd młodego pokolenia. Coraz częściej jednak są hejtowane za swoje stylizacje czy makijaż. Julia Wieniawa, która do świata show-biznesu wchodziła w podobnym wieku, w rozmowie z naTemat powiedziała, co o tym myśli. Dosadnie zwróciła się do autorów takich przykrych komentarzy: – Po pierwsze odp*** się wszyscy od wyglądu innych, niech każdy wygląda, jak chce.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
15-letnia Viki Gabor i 17-letnia Roxie Węgiel mierzą się od pewnego czasu z falą krytyki w sieci. Pojawiają się głosy, że artystki stylizują się na "stare maleńkie"
Julia Wieniawa, która dziś ma 23 lata, zaczynała swoją karierę dokładnie dekadę temu. Co sądzi o wyglądzie swoich koleżanek z branży?
Opowiedziała nam, że "w ich wieku też tak miała". Nie dała jednak żadnej taryfy ulgowej dla hejterów
To, co w ostatnim czasie odbywa się w sieci pod adresem Viki Gabor i Roxie Węgiel można śmiało nazwać "internetowym paleniem na stosie". Utalentowanym nastolatkom obrywa się za "zbyt poważny wygląd".
"Ma dopiero naście lat, a stylizuje się na wyżytą czterdziestkę"; "Przecież to jest jeszcze dziecko"; "Druga Doda"; "Co ona zrobiła z tymi ustami, Glonojad" – czytamy pod postami zwyciężczyń Eurowizji Junior.
I choć Viki już nie raz tłumaczyła w wywiadach, że "to jej sceniczny wizerunek" i na co dzień "nie chodzi w takim makijażu", to nie powstrzymało "wściekłych matek" do linczu na młodej i zdolnej artystce.
Julia Wieniawa dla naTemat o hejcie wyglądu Viki Gabor i Roxie Węgiel
Miała zaledwie 14 lat, gdy zaczęła grać Paulę w słynnym serialu "rodzinka.pl". Potem jej kariera poszybowała w górę. Dziś Julia Wieniawa jest prawdziwą "wyjadaczką" w show-biznesie i – jak sama wspomina – "zjadła na nim już zęby".
Mimo że też mierzy się często z nieprzychylnymi komentarzami, nie przestaje spełniać swoich marzeń. Ostatnio zaangażowała się w kolejną produkcję. 18 października odbył się pokaz filmu "Nie cudzołóż i nie kradnij", w którym zagrała jedną z głównych ról.
Podczas wywiadu z naszą redakcją odniosła się do hejtu na temat wyglądu młodych artystek – Roxie i Viki.
– Po pierwsze odp*** się wszyscy od wyglądu innych, niech każdy wygląda, jak chce. Po drugie mnie też się czepiają do tej pory, jak się czasem ubiorę. Dla mnie to jest absurdalne. A po trzecie ja sama pamiętam, jak w ich wieku też tak miałam: doklejałam sobie rzęsy, strasznie mocno się malowałam, bo chciałam wyglądać na starszą, niż byłam – wspomniała.
– A teraz na przykład przeżywam taki czas, że chcę wyglądać młodziej. Noszę wreszcie plecaki, trampki, kolorowe sweterki i czapki z daszkiem. Wreszcie ubieram się "tak jak powinnam" przez całe moje liceum – przyznała z ironią.
– W liceum nosiłam czarne płaszczyki, buty na obcasiku, coś zawsze, żeby wyglądać na starszą, niż jestem. A teraz totalnie nie chce być jednak dorosła, więc myślę, że im jeszcze to przejdzie. I nie ma w tym nic złego. One niech sobie eksperymentują, są artystkami, to jest ich wizerunek, może sceniczny. Dla mnie najważniejsze jest to, że są zajeb*** utalentowane – podsumowała.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.