O śmierci chłopca Magdalena Stępień i Jakub Rzeźniczak poinformowali za pośrednictwem mediów społecznościowych. 27 października, w trzecią miesięcznicę śmierci, na Instagramie piłkarza pojawiło się zdjęcie, w którym wspomniał swojego syna i przyznał, że jego potomek do końca swojego krótkiego życia miał na twarzy uśmiech.
Jakub Rzeźniczak
W drugiej części posta piłkarz nadmienił, że wciąż jest mu ciężko pogodzić się ze stratą. "Ja też walczę poprzez uśmiech, pozytywne nastawienie, energię, którą dostaję od osób mi bliskich, dzięki którym życie z dnia na dzień znów staje się bardziej kolorowe. Oliś, zawsze będziesz w moim sercu..." – czytamy we wpisie Rzeźniczaka.
Fani w swoich komentarzach próbowali dodać otuchy sportowcowi i wyrażali współczucie oraz ogrom wsparcia. "Ten Aniołek cały czas pomaga Ci w życiu codziennym i patrzy na Ciebie z góry Kuba. Trzymaj się mocno!; Życzę Wam z całego serca spokoju" – napisali. Obserwatorzy również wyrażali smutek z powodu śmierci chłopca. "Śliczne dzieciątko, tak wiele przed nim jeszcze było..." – czytamy w jednym z komentarzy.
Magdalena Stępień wspomina swojego ukochanego synka
Magdalena Stępień i Jakub Rzeźniczak powoli wracają do mediów społecznościowych. Piłkarz między innymi publikuje również ujęcia ze swoją narzeczoną Pauliną Nowicką, zaś modelka tylko wspomnienia swojego syna.
"To był cudowny chłopiec, który teraz jest najpiękniejszym Aniołkiem. Czuję jego obecność codziennie" – napisała w jednym z postów. Stępień przyznała, że poznała cudownych ludzi, dzięki którym życie zaczęło mieć sens i próbuje wrócić do "normalności".
"Będę starała się jeszcze tu zaglądać! Chociaż tak ciężko wrócić do normalności i dalej cieszyć się życiem. Już nigdy nie będzie ono takie samo i nic mi nie wypełni tej pustki po Oliwierku. Każdy dzień jest dla mnie morzem łez" – wyznała.
Zobacz także