nt_logo

Dzieci w Wałbrzychu nie chciały Jana Pawła II na patrona szkoły. Prawica: Żenujące

Dorota Kuźnik

29 października 2022, 13:52 · 3 minuty czytania
W Wałbrzychu uczniowie jednej z podstawówek, zamiast postaci kościelnych, czyli papieża-Polaka lub siostry zakonnej Faustynę Kowalską, na patronkę szkoły wybrali sobie lokalną bohaterkę. Zostanie nią ostatnia właścicielka wałbrzyskiego zamku Książ, księżna Daisy von Pless. Sytuacja poirytowała prawicowych komentatorów.


Dzieci w Wałbrzychu nie chciały Jana Pawła II na patrona szkoły. Prawica: Żenujące

Dorota Kuźnik
29 października 2022, 13:52 • 1 minuta czytania
W Wałbrzychu uczniowie jednej z podstawówek, zamiast postaci kościelnych, czyli papieża-Polaka lub siostry zakonnej Faustynę Kowalską, na patronkę szkoły wybrali sobie lokalną bohaterkę. Zostanie nią ostatnia właścicielka wałbrzyskiego zamku Książ, księżna Daisy von Pless. Sytuacja poirytowała prawicowych komentatorów.
Papież Jan Paweł II. Fot.Fot. Jan Skarżyński / Reporter / East News
  • W Wałbrzychu wybrano patrona Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 5
  • Patronką została ostatnia właścicielka Książa, księżna Daisy
  • Z księżną przegrał w głosowaniu papież Jan Paweł II oraz siostra Faustyna Kowalska, co oburzyło prawicę

Decyzję o tym, by księżną Daisy von Pless uczynić patronkę placówki, podjęła szkolna społeczność. Decydowali więc nie tylko uczniowie, ale też rodzice i osoby pracujące w szkole.

"26 października odbyły się wybory na patrona szkoły. Uczniowie, rodzice oraz pracownicy szkoły oddawali głosy na swoich kandydatów. Komisja po przeliczeniu głosów stwierdziła, że spośród kandydatów na Patrona Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 5 w Wałbrzychu większością głosów wybrano Księżną Daisy" – poinformowano na facebookowym profilu wałbrzyskiej placówki.

Wybór był dość naturalny, co zresztą można wyczytać z komentarzy pod postem. Komentatorzy cieszyli się, że postawiono na świecką patronkę związaną z Wałbrzychem. "Należy pamiętać o historii swojego miasta i ją pielęgnować" – zwrócił uwagę inny z komentatorów. Zresztą głosów podnoszącą budujący obraz lokalnego patriotyzmu było więcej.

PiS zechce podważyć decyzję w spawie Daisy?

Równolegle do dyskusji na profilu szkoły, decyzja szkolnej społeczności z Wałbrzycha wywołała medialne poruszenie, zwłaszcza z prawej strony obozu politycznego.

Spośród krytycznych głosów przebija się ten płynący z portalu wPolityce. Redakcja retorycznie zapytała swoich czytelników "czy czują żenadę".

Głos zabrał też członek wałbrzyskich struktur Prawa i Sprawiedliwości Piotr Sosiński.

„Wybór tej osoby na patrona szkoły to potwierdzenie trendu poszukiwania tożsamości w niemieckiej historii miasta. Moim zdaniem to początek świeckiego kultu wpisany promocję Książa” – twierdzi cytowany przez portal wPolityce Piotr Sosiński.

Z dalszej wypowiedzi działacza Prawa i Sprawiedliwości można wywnioskować, że decyzja może być podważana, bo zdaniem radnego "nie spełnia ona do końca wymogów formalnych".

Cytowany przez portal wPolityce Sosiński powiedział:

Daisy wprawdzie była filantropką i przeciwniczką wojny, ale jej postać nie do końca spełnia prawny wymóg, aby patron był wzorem osobowym dla dzieci i młodzieży i cieszył się szacunkiem i uznaniem. Życie Daisy okazało się doskonałym materiałem dla musicalu Konrada Imieli, ale mam ogromne wątpliwości czy powinna być patronem szkołyPiotr Sosińskiczłonek PiS

Wałbrzyszanie kochają Daisy

Wbrew komentarzom z prawej strony politycznego frontu, dla większości mieszkańców wybór szkolnej społeczności był dość naturalny.

Daisy von Pless, choć arystokratycznie urodzona, pochodziła ze zubożałej rodziny. Majątek zyskała dopiero po ślubie z bogatym księciem Janem Henrykiem XV Hochbergiem. Była matką, filantropką, pacyfistką i autorką poczytnych pamiętników. Słynęła z dobroduszności. Na pomoc ubogim przekazywała majątek męża, a sama organizowała także występy, w których sama śpiewała przed ubogą publicznością, czy organizowała charytatywne koncerty i spektakle.

Decyzją Rady Miejskiej Wałbrzycha, Daisy będzie bohaterką 2023 roku. Pokrywa się ona ze 150 rocznicą urodzin i 80 rocznicą śmierci ostatniej właścicielki Książa.