W niedzielne popołudnie Julia Wieniawa i Nikodem Rozbicki za pośrednictwem Instagrama poinformowali, że już nie są razem. Od dwóch lat tworzyli jedną z najbardziej rozchwytywanych par w rodzimym showbiznesie. Ich fani nie do końca chcą w to wierzyć. Wskazywać ma na to jeden szczegół.
Reklama.
Reklama.
30 października jedna z ulubionych par z polskiego show-biznesu ogłosiła rozstanie
Julia Wieniawa i Nikodem Rozbicki pod wspólną fotografią z Londynu oznajmili, że nie są już razem
Fani szybko zareagowali na doniesienia. Zasugerowali, że może być to halloweenowy psikus
Czy Julia Wieniawa i Nikodem Rozbicki naprawdę się rozstali?
Julia Wieniawa i Nikodem Rozbicki znają się od ponad ośmiu lat. Pod koniec 2020 roku zostali parą. Wcześniej artystka była w związku z aktorem Antonim Królikowskim, a potem z muzykiem Aleksandrem Milwiwem-Baronem. Rozbicki spotykał się z innymi kobietami.
Od tamtej pory w social mediach mogliśmy oglądać romantyczne zdjęcia Wieniawy i Rozbickiego z dalekich podróży, opieki nad psem oraz wspólnych wyjść na ścianki. Aktor pojawiał się również w teledyskach Wieniawy, która od dłuższego czasu skupia się na rozwoju kariery muzycznej. Był odpowiedzialny za reżyserię i montaż klipu do kawałka "Wenus". Pojawił się także w teledysku do utworu "Milczysz".
Choć obydwoje są zabiegani, starali się dbać również o swój związek. Nic nie wskazywało na to, że chyli się on ku upadkowi. Tymczasem opis zdjęcia, które zagościło zarówno u Wieniawy, jak i Rozbickiego, mówi jasno, że to koniec ich związku.
"Tak, nie jesteśmy już razem, ale mamy dla siebie ocean dobroci i międzygalaktyczną więź. Pozdro z Londynu!" – czytamy w poście, gdzie artyści potwierdzili rozstanie. Przynajmniej teoretycznie. Załączyli bowiem również hasztag z napisem "cukierek albo psikus", co może sugerować, że para chciała zrobić sobie żart.
Wielu nie wierzy w ogłoszenie Wieniawy i Rozbickiego. "To chyba psikus"; "Jak dla mnie są razem, a to ironia"; "Trochę dziwne, ale okej"; "Dobry sobie psikus" – czytamy.
Inni stwierdzili, że to wielka szkoda, że nie udało im się wytrwać razem. "Szkoda"; "O nie!!! Moja ulubiona para"; "Przykra niespodzianka"; "Szczęścia dla Was obojga, czy to na tej samej, czy na różnych ścieżkach"; "Zakończenie w dobrym styl" – reagowali internauci.
Związek Wieniawy i Rozbickiego
Julia Wieniawa i Nikodem Rozbicki poznali się jeszcze jako dzieci. Już wtedy czuli, że mają się ku sobie. Ich drogi ponownie zeszły się w 2020 roku.
Długo trzymali swoje uczucie w tajemnicy przed światem i mediami. Na swoim koncie mają miłosne wzloty i upadki, o czym celebrytka opowiedziała więcej, chociażby w wywiadzie z Żurnalistą.
"Z moim ukochanym aktualnym, Nikusiem jest tak, że my się znamy wiele lat. Pamiętam, jak się zaczynaliśmy spotykać, i ja mówię tak: 'Jak mam do Ciebie mówić', a on: 'Tylko nie mów do mnie kotku', no i oczywiście mówię do niego głównie: kotku, kochanie, kitten, kitek i wszystkie zdrobnienia świata. To jest zabawne!" – powiedziała.
Gwiazda podkreśliła wówczas, że obydwoje dojrzeli i są gotowi na stworzenie poważnej relacji. "W końcu przyszedł czas, że na tyle ja już jestem duża i on już jest duży, że po prostu na siebie w końcu trafiliśmy na serio" – tłumaczyła Wieniawa.
"Przez długi czas, znając te moje doświadczenia wcześniejsze, nie mówiłam, że jesteśmy razem. Nawet jak ktoś coś podejrzewał, to raczej się tego wypierałam. Tylko po to, żeby po pierwsze nie zniszczyć naszej relacji, bo a nuż to jednak nie będzie to i co, będziemy musieli w tym tkwić? Musiałam być pewna jego i on mnie" – wyznała.
Wieniawa i Rozbicki dość chętnie dzielili się wspólnymi zdjęciami. 23-latka w wielu wywiadach podkreślała, że jej ukochany jest dla niej również wspaniałym przyjacielem, ale także dobrym doradcą, jeśli chodzi o sferę muzyczną. Chętnie konsultuje z nim swoje pomysły.
Jeszcze w te wakacje influencerka udzieliła obszernego wywiadu dla magazynu "Viva!".
"Mam świetną passę zawodową, wspaniałego chłopaka, cudowną mamę, superpsa Bowiego. Niedawno nawet dotknęłam małym paluszkiem mojego American dream, kiedy pojawiłam się na Times Square w związku z moją płytą… Wszystko zmierza w dobrym kierunku. Ważne, żeby niczego nie zepsuć" – mówiła.
Zaznaczyła, że każde z nich ma swoje życie zawodowe i starają się wspierać we wszystkich przedsięwzięciach, choć nie zawsze mają dla siebie wystarczająco dużo czasu.
"Miłość jest ciężką pracą. Nie zawsze jest kolorowo. Zauroczenie i motyle w brzuchu trwają chwilę. Prawdziwa miłość polega na wzajemnym słuchaniu się, odkrywaniu, docieraniu. Byciu dla siebie i dawaniu, a nie tylko braniu. Po euforii zakochania przychodzi codzienne życie, czasami monotonia – i nie ma w tym nic złego. To normalny proces. Trzeba to ogarnąć, a nie porzucać związek jak zepsutą zabawkę. Ludzie się zmieniają, a związki razem z nami. Na pewno nie umiem żyć bez miłości" – podkreśliła Wieniawa.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.