Ewa Chodakowska rzadko zabiera głos na tematy polityczne. Tym razem jednak trenerka nie wytrzymała i skomentowała skandaliczne słowa Jarosława Kaczyńskiego na temat kobiet i rodzenia dzieci.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Jego zdaniem kwestie dzietności nie mają nic wspólnego ze sprawami kłopotów materialnych. – Warszawa sama przez się jest bogatsza niż Niemcy, a dzieci jest tam najmniej w Polsce. Czyli to nie jest tylko kwestia materialna, to jest kwestia po prostu pewnego nastawienia ludzi, a w szczególności pań, no bo to kobiety rodzą dzieci – mówił Kaczyński.
– I tutaj niestety trzeba powiedzieć parę słów gorzkich... Jeżeli się utrzyma taki stan, że do 25. roku życia dziewczęta, młode kobiety piją tyle samo co ich rówieśnicy, to dzieci nie będzie – kontynuował lider Zjednoczonej Prawicy w Ełku.
– To też na pewno nie służy temu, żeby decydować się na macierzyństwo. Ja nie jestem zwolennikiem bardzo wczesnego macierzyństwa, no bo kobieta też musi dojrzeć do tego, żeby być dobrą matką. Ale, no, jak się do 25. roku daje w szyję... – skonkludował ze śmiechem Kaczyński.
Ewa Chodakowska komentuje słowa prezesa PiS
Wypowiedź Kaczyńskiego na temat kobiet i rodzenia dzieci skomentowało wiele osób publicznych. Głos zabrała nawet Ewa Chodakowska, która zazwyczaj nie wypowiada się na tematy polityczne.
"Jestem proszona przez Was wielokrotnie: 'Ewka! Nie mieszaj się do polityki. Niech to miejsce będzie wolne od sporów'... Z kolei parę dni temu, zostałam zapytana: 'Co jeszcze musi się wydarzyć, żebyś zabrała głos?' Dziewczyny! Już dosyć! To, co się dzieje, to szczyt nienawiści do nas! Do Kobiet!" – napisała w swoich mediach społecznościowych trenerka.
"Przecieram oczy ze zdumienia, obserwując sytuacje w życiu publicznym, kiedy to o nas, o naszych wyborach, decyzjach, naszym życiu, mężczyźni wypowiadają się z taką łatwością i lekkością, snując jednocześnie teorie przyprawiające mnie o mdłości… Kobiety nie rodzą dzieci, bo 2 razy w tygodniu 'dają w szyję'?!" – kontynuowała trenerka.
"A czy ja nie mam dzieci właśnie z tego powodu?! Nie! Nie mam ich, ponieważ jest to mój świadomy wybór! I do tego świadomego wyboru, do tego, jak chcemy żyć, ma prawo każda z nas! Tak! To nasze prawo, o które będę się upominać. Prawo do życia na własnych zasadach – tylko wtedy możemy być spełnione i szczęśliwe" – czytamy dalej.
"To szalenie krzywdzące i oburzające, by w publicznym dyskursie padały słowa tak obraźliwe i pogardliwe wobec kobiet!" – dodała Chodakowska na zakończenie. Trenerka wielokrotnie podkreślała publicznie, że nie planuje mieć dzieci.
Jestem psycholożką, a obecnie również studentką kulturoznawstwa. Pisanie towarzyszyło mi od zawsze w różnych formach, ale dopiero kilka lat temu podjęłam decyzję, by związać się z nim zawodowo. Zajmowałam się copywritingiem, ale największą frajdę zawsze sprawiało mi pisanie o kulturze. Interesuje się głównie literaturą i kinem we wszystkich ich odmianach – nie lubię podziału na niskie i wysokie, tylko na dobre i złe. Mój gust obejmuje zarówno Bergmana, jak i kiczowate filmy klasy B. Po godzinach piszę artykuły naukowe o horrorach, które czasem nawet ktoś czyta.