Awantura na spotkaniu z posłem PiS. "Ty ukraińska k..., wracaj na Ukrainę"
Michał Koprowski
09 listopada 2022, 16:22·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 09 listopada 2022, 16:22
8 listopada w Puszczykowie odbyło się otwarte spotkanie z posłem Bartłomiejem Wróblewskim. Między zwolennikami a przeciwnikami Prawa i Sprawiedliwości doszło do spięcia. Wówczas jeden z sympatyków PiS skierował skandaliczne słowa w stronę żony opozycyjnego radnego Filipa Ryglewicza.
Reklama.
Reklama.
Spotkanie z posłem PiS Bartłomiejem Wróblewskim było otwarte – pojawili się tam zarówno sympatycy, jak i przeciwnicy Prawa i Sprawiedliwości
– Witaliśmy wchodzących gwizdkami i okrzykami, ale nikogo nie obrażaliśmy – podkreśla radny z Puszczykowa Filip Ryglewicz
Mimo powściągliwości przeciwników PiS, jeden ze zwolenników partii werbalnie zaatakował żonę Ryglewicza
Zwolennik PiS do kobiety: "Ty ukraińsko k..., wracaj na Ukrainę"
8 listopada na otwartym spotkaniu z Wróblewskim pojawiło się ponad 20 sympatyków PiSoraz kilkunastoosobowa grupa przeciwników partii z transparentami o treści "Won z Puszczykowa" czy "Szlaban dla PiS".
– Chcieliśmy w ten sposób pokazać, że nie zgadzamy się na politykę PiS i działania tej partii oraz jej działaczy – mówi Filip Ryglewicz, cytowany przez "Gazetę Wyborczą". Radny z Puszczykowa od ok. 20 lat związany jest z Nataszą, która pochodzi z Mariupola.
Puszczykowo to stosunkowo niewielka miejscowość. Wobec tego na spotkaniu z posłem Wróblewskim pojawili się mieszkańcy o odmiennych preferencjach politycznych, ale jednocześnie sąsiedzi.
– Jeden z sympatyków PiS prowokacyjnie zapytał moją żonę, skąd jest. Odpowiedziała, że z Puszczykowa. Ale dobrze wiedział, że ma ukraińskie pochodzenie, więc nie odpuszczał. Zapytał: ale dokładnie skąd? Gdy odpowiedziała, że z Mariupola to ku zaskoczeniu oznajmił: ty ukraińsko k..., wracaj na Ukrainę – relacjonuje Ryglewicz.
Wówczas doszło do przepychanek. Sympatycy PiS podkreślali, że przeciwnicy partii nie zostali zaproszeni na spotkanie. – To jest lokal publiczny, wielu z nas otrzymało zaproszenie od pana posła – tłumaczyli przeciwnicy.
Sam poseł Wróblewski nie zdecydował się jednak na interwencję. – Nie mam nic przeciwko państwa obecności, ale nie może być zgody na wulgarne słowa i transparenty. Można demonstrować, ale na zewnątrz – powiedział polityk.
Kim jest Bartłomiej Wróblewski?
Przypomnijmy, że Bartłomiej Wróblewski był autorem wniosku do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie niezgodności z Konstytucją przepisów dopuszczających przerwanie ciąży z uwagi na prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.
Organizatorka Ogólnopolskiego Strajku KobietMarta Lempart apelowała wówczas do Wróblewskiego, aby wycofał ten wniosek, podkreślając, że kobiety są ludźmi, którym Konstytucja przyznaje prawo do wolności od tortur i poszanowanie godności.
W obliczu nieudolności programu 500 plus zajmował się również Instytutem Rodziny i Demografii, który miał być "merytorycznym zapleczem dla trwałej, organicznej polityki prorodzinnej i demograficznej".
– Uważamy, że powstanie takiej instytucji, która kompleksowo będzie zajmować się polityką prorodzinną, badaniami nad demografią, to sprawa kluczowa dla naszego kraju – mówił Wróblewski pod koniec 2021 r.