Shakira i Gerard Pique na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy próbowali dogadać się w sprawie podziału opieki nad dziećmi. Kwestią sporną między tą dwójką było stałe miejsce zamieszkania synów. Wokalistka chciała ich zabrać do Miami, a piłkarz miał nie być temu przychylny. Okazuje się, że byli partnerzy właśnie osiągnęli porozumienie.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Shakira i Gerard Pique rozstali się po wielu latach związku
Piosenkarka i piłkarz długo się spierali, ale w końcu dogadali się ws. podziału opieki nad dziećmi
Shakira i Gerard Pique od 10 lat zdawali się być parą idealną i wielu im kibicowało. Nie wzięli ślubu, ale doczekali się dwóch pociech 9-letniego dziś Milana i dwa lata młodszego Sashę.
Jednak w czerwcu 2022 roku gruchnęła wiadomość o zakończeniu ich związku. Wieści te potwierdzili sami zainteresowani, ale nie wdawali się w szczegóły rozpadu relacji. Według medialnych doniesień do takiego obrotu sprawy przyczynił się romans piłkarza. Potem wiele mówiło się o tym, że byli partnerzy nie mogli wypracować warunków rozstania. Dokładnie chodziło o podział opieki nad synami.
Marzeniem wokalistki było, aby Milan i Sasha przeprowadzili się z nią do Miami, bo tam chciała kontynuować muzyczną karierę. Piłkarz z kolei miał nalegać, aby zostali w Barcelonie, bo nie chciał stracić kontaktu z pierworodnymi.
Pique i Shakira zdecydowali, gdzie zamieszkają ich dzieci
Tymczasem z informacji, do których dotarł dziennik "Marca" wynika, że na początku listopada Pique i Shakira odbyli długie (ponoć 12 godzinne) negocjacje w tej sprawie. O wypracowaniu konsensusu początkowo poinformowali ich przedstawiciele.
Podczas spotkania z mediami ogłosili, że "sprawa jest zakończona" i "osiągnięto porozumienie za obopólną zgodą". Minęło kilka godzin, a sami zainteresowani wydali w tej sprawie nieco obszerniejszy komunikat.
"Chcemy zakomunikować, że podpisaliśmy umowę gwarantującą dobro naszych dzieci i zostanie ona ratyfikowana w sądzie, w ramach procedury czysto formalnej. Naszym jedynym celem jest zapewnienie synom najwyższego bezpieczeństwa i ochrony i ufamy, że ich prywatność będzie szanowana" – czytamy w oświadczeniu cytowanym przez hiszpańskie media.
W dalszej części podkreślili, że najbardziej zależy im na tym, aby ich dzieci mogły wieść życie spokojne z dala od ciekawskich spojrzeń.
Według "El Periodico" to Shakira postawiła na swoim i zabierze synów do Miami. Pique ma do nich przyjeżdżać na 10 dni w każdym miesiącu. W umowie miał też znaleźć się podpunkt o tym, że były zawodnik FC Barcelony będzie mógł zabierać ich czasem do Hiszpanii.
Dodajmy, że Pique podjął ostatnio radykalny krok i zakończył swoją karierę piłkarską. Kilka dni temu rozegrał swój ostatni mecz dla Blaugrany. Dzięki tej decyzji będzie mógł sobie pozwolić na dłuższe wyjazdy na Florydę.
Na razie nie wiadomo kiedy Shakira miałaby się wyprowadzić z pociechami. "Marca" podaje, że ojciec gwiazdy podupadł na zdrowiu i przebywa w placówce medycznej. Wiele wskazuje na to, że artystka zdecyduje się na wyjazd z Barcelony dopiero za kilka miesięcy.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.