
W reality show "Doda. 12 kroków do miłości" charakterka wokalistka miała okazję pójść na randkę z tuzinem kandydatów. Jednym z nich był Daniel. Udało mu się zakwalifikować do półfinału. Ostatecznie Doda stwierdziła, że nie jest im po drodze. Tymczasem okazuje się, że po eksperymencie mężczyzna zakochał się w kobiecie, przypominającej piosenkarkę.
Doda nie wybrała Daniela. Mężczyzna znalazł dziewczynę podobną do artystki
Dwa tygodnie temu zakończyła się emisja jej randkowego reality show "Doda. 12 kroków do miłości". Po finale programu skrzynka z wiadomościami Rabczewskiej zapełniła się wiadomościami, które niekoniecznie były dla niej przyjemne.
Wielu widzów zaczęło obrażać ją po tym, jak ostatecznie ogłosiła, że nie zostanie parą z Stefanem Eichenseherem (zwycięzcą programu), bo już kogoś ma i nie jest to żaden z panów, biorących udział w eksperymencie.
"Znamy się wcześniej, ale uczucie między nami narodziło się po programie i dało mi dużo do myślenia, jak ten program wiele u mnie zmienił. Pozamykał mi różne klapki w głowie, pootwierał zupełnie nowe. Dał mi przestrzeń na narodzenie się zupełnie nowego rodzaju relacji i dlatego nie żałuję udziału w tym reality" – tłumaczyła artystka.
Zobacz także
Potem piosenkarka za pośrednictwem swojego instagramowego profilu w serii nagrań podsumowała przygodę z programem, odnosząc się do poznanych mężczyzn. Wskazała, że wielu z nich poszło już dalej i także odnalazło "drugą połówkę".
"Dziewczęta pytają się w jakiejś obsesyjnej ilości czy półfinaliści z mojego programu są singlami jeszcze. No więc z tego, co wiem, to Daniel, czyli "koniarz" jak go nazywacie, ma już dziewczynę. Z jakąś stylistką się umawia. Jarek też ma już dziewczynę, więc układają sobie życie. Stefan też miał, nie wiem, jak teraz, ale myślę, że możecie go znaleźć na Tinderze" – mówiła.
Przypomnijmy, na półfinałową randkę Doda zabrała biznesmena Daniela na swój koncert i na Paradę Równości. Klimat imprezy ewidentnie go przytłoczył. Rabczewska, że mężczyźnie brakuje charyzmy. – Mam wrażenie, że między nami nie ma żadnej energii – stwierdziła.
Potem mężczyzna na łamach Plejady komentował spotkanie i odniósł się do zarzutów wokalistki, jakoby nie był dla niej wsparciem.
– Trudno mi się do tego odnieść. Dość dużo rozmawialiśmy, ale też długo trwało oczekiwanie. Wcześniej pytałem o to, jak się czuje, czy się stresuje, życzyłem powodzenia przed wyjściem. Każdy może mieć inne oczekiwania, potrzeby i to zrozumiałe. Mogła się tak czuć. Dorota więcej zagadywała, ale tak samo było na pierwszej randce, ja w dalszym ciągu byłem trochę zestresowany – tłumaczył.
– Miałem poczucie, że zaczynamy się poznawać, bo na tej pierwszej randce totalnie byłem pozamykany przez tę sytuację i kamery (...) potrzebuję czasu, by kogoś poznać, więc nie jestem w stanie określić, że tu towarzyszyły nam inne emocje niż na pierwszej randce. Wspaniała kobieta, podziwiam zaangażowanie i entuzjazm we wszystkim, co robi, była bardzo miła – podsumował.
Wiadomo, że obecnie serce Daniela jest już zajęte. Mężczyzna znalazł dziewczynę całkiem podobną do Dody. Przynajmniej w tym samym kanonie - szczupła blondynka, z pełnymi ustami i kobiecymi rysami.
– Cały dzień spacerowania w słońcu i bycie blisko natury. To jest coś, co lubimy najbardziej – tak podpisał romantyczną relację na InstaStory.
