
Dziennikarz Hirek Wrona kończy swój udział w projekcie "Bądź świadomy", którego był jednym ze współtwórców. - Mam nadzieję, że wszystkie zainteresowane strony dojdą pomiędzy sobą do porozumienia co do przyszłości własności intelektualnej w internecie - napisał na pożegnanie na stronie projektu.
REKLAMA
- Spotkaniem w Olsztynie zakończyłem swój udział w projekcie "Bądź świadomy" - poinformował Hirek Wrona cytowany przez "Gazetę Wyborczą". Wrona rozpoczął projekt w 2010 roku wraz ze Związkiem Producentów Audio-Video i Narodowym Centrum Kultury.
"Bądź świadomy" to projekt edukacyjny dla młodzieży, dotyczący bezpieczeństwa w sieci, ochrony praw autorskich i własności intelektualnej. "Akcja informacyjna ma formę spotkań, które prowadzi Hirek Wrona. (...) Uczestnicy dowiadują się o zagrożeniach związanych z umieszczaniem i pobieraniem nieautoryzowanych plików. Słuchacze mają także możliwość poznania procesu powstawania nagrań muzycznych, filmów i programów komputerowych. Wybór takiej formy edukacji daje ogromne szanse powodzenia w walce z łamaniem prawa i kradzieżą własności intelektualnej" - czytamy na stronie Badzswiadomy.pl.
Akcja wzbudziła kontrowersje. Autorzy strony Hirekoddawaj.pl zarzucali mu, że kłamie twierdząc, że dozwolony użytek nie istnieje a kopiowanie jest nielegalne. Wycenili też straty spowodowane przez kampanię Wrony na 600 mln, domagając się zwrotu tych pieniędzy. W odpowiedzi na akcję powstała też strona Badzbardziejswiadomy.pl, a jej twórcy informują internautów, co można kopiować zgodnie z prawem.
Czytaj również: Artyści wyjeżdżają za granicę. Wkrótce zabraknie w Polsce muzyków? Lipiński: Polski rynek muzyczny to bagno
"Mam nadzieję, że wszystkie zainteresowane strony dojdą pomiędzy sobą do porozumienia co do przyszłości własności intelektualnej w internecie. Ja niezmiennie będę stał na stanowisku, że za sztukę należy artyście zapłacić. Przez szacunek, a nie dlatego, że ktoś nam każe" - napisał Hirek Wrona w pożegnalnym oświadczeniu na stronie akcji.