Pojawiła się w show "Doda. 12 kroków do miłości". Teraz wyznaje: tego nie pokazano na antenie...

Widzowie Polsatu przez 10 tygodni mogli przyglądać się losom Dody w programie "12 kroków do miłości". Wokalistka spotkała się z 12 mężczyznami, których dobrali jej specjaliści.

Wśród nich był m.in. ginekolog Łukasz, Jarosław, który miał zatargi z prawem czy Niemiec Stefan. Z ostatnim z wymienionych Rabczewska spędziła nawet weekend. Jednak nie chciała, aby został jej chłopakiem.

Na początku listopada pokazano na antenie finałowy odcinek. Wówczas dowiedzieliśmy, że się Doda "jest zakochana". Jej wybrakiem jednak nie został żaden z panów, biorących udział w eksperymencie.

Może Cię zainteresować również: Doda na egzotycznych wakacjach z partnerem. Nie ma wątpliwości, kim jest ukochany gwiazdy

"Znamy się wcześniej, ale uczucie między nami narodziło się po programie i dało mi dużo do myślenia, jak ten program wiele u mnie zmienił. Pozamykał mi różne klapki w głowie, pootwierał zupełnie nowe. Dał mi przestrzeń na narodzenie się zupełnie nowego rodzaju relacji i dlatego nie żałuję udziału w tym reality" – tłumaczyła artystka. Niedługo później na profilu Dody w mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się relacje z nowym ukochanym, którym okazał się Dariusz Pachut. Mężczyzna wcześniej był związany z prezenterką pogody TVN, Dorotą Gardias.

W jednym z odcinków "12 kroków do miłości" Doda udała się do tarocistki Regelindy. Kobieta udzieliła ostatnio wywiadu "Super Expressowi", w którym opowiedziała, że wywróżyła Rabczewskiej miłość poza programem, jednak tego fragmentu nie wyemitowano.

– Zażartowałam, że Doda nie znajdzie nikogo w programie właśnie dlatego, że to eksperyment. Eksperyment sam w sobie zakłada, że jest badaniem, próbą, to nie jest prawdziwe życie – powiedziała.

Czytaj także: Mama Dody zachwycona nowym kandydatem na jej partnera. Gwiazda pokazała prywatne wiadomości

Wróżka Regelinda miała dać jej radę. – Przedstawiłam jej krótką analizę wzorca partnerskiego. Powiedziałam jej wtedy, że pojawi się w jej życiu mężczyzna, niekoniecznie w programie. Żeby dała sobie szansę, bo jest koło niej mężczyzna, który jest w stanie ją zainteresować i zauroczyć – zwróciła uwagę.

– Zobaczyłam w kartach, że uczucie dopadnie ją po programie. Doda jest osobą, u której jest "pstryk" – albo zwiewa, albo daje temu szansę. A karty wskazały koło niej przestrzeń na nową relację. Pytała, jak będzie ona wyglądać – przekonywała wróżka.