nt_logo

Synoptycy mają złe wiadomości. Czegoś takiego nie było w pogodzie od prawie 60 lat

redakcja naTemat

29 listopada 2022, 15:01 · 2 minuty czytania
Prawdziwa zima zbliża się wielkimi krokami. Jest też jedno zjawisko, na które bardzo zwracają uwagę w związku z tym synoptycy. Chodzi o to, że odnotowują obecnie jeden z najwyższych zasięgów pokrywy śnieżnej od 56 lat.


Synoptycy mają złe wiadomości. Czegoś takiego nie było w pogodzie od prawie 60 lat

redakcja naTemat
29 listopada 2022, 15:01 • 1 minuta czytania
Prawdziwa zima zbliża się wielkimi krokami. Jest też jedno zjawisko, na które bardzo zwracają uwagę w związku z tym synoptycy. Chodzi o to, że odnotowują obecnie jeden z najwyższych zasięgów pokrywy śnieżnej od 56 lat.
Zima w Warszawie Fot. ARKADIUSZ ZIOLEK/East News
  • W tym roku zasięg pokrywy śnieżnej jest znacznie wyższy od średniej, do której byliśmy przyzwyczajeni w ostatnich latach
  • Na półkuli północnej pod koniec listopada podał w tej kwestii rekord i to najwyższy od prawie 60 lat

Jak podaje serwis Severe Weather Europe, zasięg śniegu na półkuli północnej pod koniec listopada stanowi ważny parametr dla wczesnych prognoz zimowych.

Rekordowy zasięg pokrywy śnieżnej

"W tym roku zasięg pokrywy śnieżnej jest znacznie wyższy od średniej i zgodnie z istniejącymi szacunkami globalnymi, przekracza obecnie najwyższy zaobserwowany do tej pory. Prognoza zimowa, zwłaszcza w jej wczesnej fazie i w Europie, może być silnie uzależniona od tak dużej ilości śniegu, choć wiele innych czynników wymaga uwagi" – czytamy w analizie serwisu.

I tak zasięg pokrywy śnieżnej, na półkuli północnej pod koniec tegorocznego listopada, jest jednym z najwyższych od 56 lat.

Dodajmy, że obecna dużo chłodniejsza druga połowa listopada zwiastuje także mroźny początek grudnia. Jak podaje serwis fanipogody.pl, nad kontynentalną częścią Rosji utrzymuje się silny wyż, w którym ciśnienie sięga 1050 hPa. A to oznacza, że wraz z początkiem nowego miesiąca do wielu regionów Polski nadciągnie mróz.

W grudniu w Polsce będzie znacznie chłodniej

"Początkowo pojawi się we wschodniej i północno wschodniej części naszego kraju" – czytamy. Niewykluczone także, że w pierwszych dniach grudnia temperatury spadną nocą nawet do -15°C. Dwucyfrowych mrozów synoptycy spodziewają się na Podlasiu, Warmii i Mazurach, Lubelszczyźnie i we wschodniej części Mazowsza. Zapowiadane są także słabe opady śniegu i deszczu ze śniegiem.

Co więcej, od kilku dni nad Azją umacnia się wyż Erik, ten antycyklon już namieszał w prognozach, a jego wpływ odczujemy także w przyszłym tygodniu w Europie. To właśnie Erik w pierwszych dniach grudnia zacznie sprowadzać do Polski coraz chłodniejsze powietrze, zachmurzenie i mgły.

Według serwisu fanipogody.pl "pierwsze dni grudnia mogą się charakteryzować temperaturami poniżej normy wieloletniej". Zimne powietrze polarno-kontynentalne zacznie napływać do Polski ze wschodniej Europy i początkowo obejmie swoim zasięgiem wschód i północny wschód kraju. Zdecydowanie cieplej będzie na zachodnie, południu i nad morzem.

Jak przygotować się na mróz?

Przed wyjściem z domu najlepiej byłoby zjeść ciepły posiłek złożony z węglowodanów. Warto także dostarczyć organizmowi dawki witaminy C, która wspomaga odporność. Poza tym warto wypić ciepły napój z dodatkiem rozgrzewającego miodu lub imbiru.

Pomiędzy warstwami ubrania zatrzymuje się powietrze, które stanowi naturalną warstwę izolacyjną. Dlatego ubiór "na cebulkę" powinien być stosowany zawsze, gdy temperatura spada. Równie ważne co okrycie głowy i szalik, będą ciepłe skarpetki i buty. To właśnie przez stopy z naszego ciała ucieka ciepło. Zakładaj kilka warstw ubrania, najlepiej z włókien naturalnych – bawełny i wełny.