Ewakuacja konsulatu w Brnie.
Ewakuacja konsulatu w Brnie. Fot. Czeska policja - Twitter

Ukraiński konsulat w Brnie został ewakuowany po tym, jak trafiła do niego podejrzana przesyłka. Jest teraz sprawdzana przez śledczych, z pierwszych informacji wynika, że nie zawiera materiałów wybuchowych. Po ostatnich zdarzeniach z Hiszpanii policja apeluje jednak do konsulatów w Czechach o ostrożność.

REKLAMA
  • Ambasada ukraińska w Brnie musiała być ewakuowana z powodu podejrzanego pakunku
  • To już kolejny taki przypadek w ostatnich dniach
  • Służby apelują do pracowników ambasad, by zachowali szczególną ostrożność
  • O ewakuacji ukraińskiego konsulatu w Brnie poinformował rzecznik lokalnej policji, David Chaloupka. Jak zaznaczył, w piątek rano pracowników konsulatu oraz osoby przebywające m.in. w pobliskim przedszkolu poproszono o natychmiastowe opuszczenie budynków.

    Chwilę wcześniej do konsulatu dotarła podejrzana paczka, przypominająca te, które trafiały ostatnio do konsulatów w Hiszpanii. Jak informowaliśmy, zawierały one materiały wybuchowe, a po otwarciu jednej z paczek ranny został pracownik ukraińskiej ambasady w Madrycie.

    Czechy. Ewakuacja ukraińskiej ambasady w Brnie. "Prosimy o zachowanie ostrożności"

    Czeska policja przekazała, że na miejscu pracują służby, a paczkę prześwietlono promieniami RTG. Zamknięto jedną z ulic, a ewakuowane z przedszkola dzieci znalazły schronienie w podstawionym autokarze.

    Z informacji przekazanych przez czeskie służby wynika, że paczka nie zawierała ładunków wybuchowych, a "tkanki zwierzęce". Ma jeszcze zostać dokładniej zbadana w laboratorium. I choć pracownicy ambasady niedługo będą mogli wrócić do pracy, policja apeluje jednak o ostrożność.

    "Prosimy wszystkich pracowników konsulatów w Czechach oraz firmy produkujące broń o zachowanie szczególnej ostrożności podczas sprawdzania poczty przychodzącej i w przypadku jakichkolwiek wątpliwości dotyczących paczek - o dzwonienie pod numer 158. Zwracamy się z uprzejmą prośbą o rozpowszechnianie niniejszego ostrzeżenia" – przekazali czescy funkcjonariusze.