
Reklama.
KRRiT kilka tygodni temu ogłosiła konkurs na cztery ostatnie miejsca na multipleksie. Jedno z nich przypada stacji o tematyce społeczno-religijnej. Ubiegać się o nie będzie oczywiście ojciec Tadeusz Rydzyk i jego Telewizja Trwam. Jednak redemptorysta przekonuje, że "konkurs został ustawiony", a koncesję jego zdaniem ma dostać inna, konkurencyjna stacja.
Abp Sławoj Leszek Głódź, który jest delegatem Konferencji Episkopatu Polski ds. Telewizji Trwam chce spotkać się w całej sprawie z członkami KRRiT. Duchowny domaga się, by Krajowa Rada jasno sprecyzowała wymagania i "wszystkie przymiarki" omówiła z przedstawicielami Episkopatu Polski – informuje "Nasz Dziennik" powołując się na wypowiedź arcybiskupa dla Radia Maryja.
Jego słowa są odpowiedzią na potęgujące się niepokoje społeczne w związku z informacją o tworzeniu naprędce nowej telewizji, która „propagowałaby tolerancję, treści ekumeniczne oraz działania w duchu dialogu międzyreligijnego”, czyli doskonale wpisywałaby się w nowe kryteria sformułowane przez przewodniczącego KRRiT. CZYTAJ WIĘCEJ
źródło: "Nasz Dziennik"
Przewodniczący KRRiT, Jan Dworak nie chciał odnosić się do zarzutów ojca Rydzyka, mówiąc, że nie mają one żadnych podstaw.
źródło: "Nasz Dziennik"