Urugwaj odpadł z mistrzostw świata w Katarze! Stało się tak, mimo że wygrał w ostatnim meczu z Ghaną 2:0. Wszystko za sprawą rozstrzygnięć w drugim meczu, w którym Korea Południowa pokonała Portugalię 2:1. Po meczu Urugwaju doszło do dantejskich scen. Piłkarze z Ameryki Południowej rzucili się na sędziego meczu.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Awans z grupy H wywalczyła Portugalia i Korea Południowa, która pokonała ten pierwszy zespół w ostatniej kolejce grupy H
Urusi byli w 1/8 tylko do 84. minuty, wtedy to Korea objęła prowadzenie w swoim meczu
Po meczu piłkarze z Ameryki Południowej rzucili się z pretensjami do sędziego z Niemiec, który ich zdaniem nie podyktował co najmniej jednego rzutu karnego dla Urugwaju
Do awantury na boisku doszło już po końcowym gwizdku w meczu Urugwaj-Ghana. W drugim meczu Korea Południowa ostatecznie pokonała Portugalię 2:1, ale to Portugalczycy wygrali grupę. Jednak Azjaci także dzięki zwycięstwu w ostatniej serii znajdą się w 1/8 turnieju.
W internecie pojawiło się wiele zdjęć i nagrań dokumentujących, jak piłkarze z Ameryki Południowej ścigali arbitra spotkania.
Przypomnijmy, że Urugwaj przed turniejem w Katarze był typowany jako czarny koń turnieju. Tymczasem Urusi najpierw tylko zremisowali z Koreą Południową, by następnie przegrać z Portugalią 0:2.
Urugwaj objął prowadzenie w 26. minucie meczu. Dwóch obrońców Ghany nie potrafiło wybić piłki po dośrodkowaniu. Najpierw próbował strzelić Luis Suarez, ale jego strzał odbił Lawrence Ati-Zigi. Nie mógł już jednak nic poradzić na dobitkę Giorgiana de Arrascaety.
Zaledwie sześć minut później po pięknej akcji Urugwaju pomiędzy Facundo Pellistrim, Darwinem Nunezem oraz Suarezem, de Arrascaeta zdobył drugą bramkę po silnym uderzeniu z woleja.
Do kontrowersji doszło w 57. minucie gry. Walka Nuneza z Danielem Amarteyem zakończyła się upadkiem w polu karnym Urugwajczyka. Sędzia z Niemiec Daniel Siebert po analizie VAR nie podyktował jednak rzutu karnego.
Do podobnej kontrowersji doszło już w doliczonym czasie gry. W drugiej minucie przedłużonego czasu w polu karnym padł Cavani, jednak sędzia znów nie gwizdnął jedenastki dla Urugwaju. Jakby tego było mało w siódmej minucie doliczonego czasu Sebastian Coates mógł przesądzić o awansie, jednak nie trafił z kilku metrów do siatki.
Jednak piłkarze Urugwaju po meczu mieli ogromne pretensje do sędziego. Nic im to jednak nie pomoże. Awansowała Portugalia z pierwszego miejsca, a na drugim z grupy wyszła Korea Południowa.
Urugwaj przegrał jedynie bramkami. Był w 1/8 finału do 84. minuty. Wtedy jednak Korea Południowa wyszła na prowadzenie w meczu z Portugalią i wyprzedziła graczy z Ameryki Południowej dzięki większej liczbie strzelonych goli. Do awansu Urugwajowi zabrakło tylko jednej bramki. Ostatnie miejsce w grupie H zajęła Ghana.