Stań w kolejce po "Kolejkę"
Stań w kolejce po "Kolejkę" mat. prasowe

Towar reglamentowany. Wydana przez Instytut Pamięci Narodowej gra planszowa „Kolejka” to prawdziwy rarytas, na który trzeba się zapisywać. Nie dziwne, w końcu gra dotyczy realiów schyłkowego PRL. W kolejce zatem trzeba stać nie tylko po grę, ale też w grze i na tym polega cała zabawa.

REKLAMA
Zasady gry wydają się proste. Ot, rzucili towar do sklepu i trzeba się po niego ustawić w kolejce. Problem polega tylko na tym, że półki są puste albo wypełnione nie tym, co akurat nam jest potrzebne. Kłopotliwe jest też towarzystwo. Matka z dzieckiem na ręku, która ma pierwszeństwo, rasowy wpychacz i cwaniak, który towary odbiera sobie spod lady. Jest więc o co walczyć. Gra „Kolejka”, która odtwarza realia schyłkowego PRLu od początku wywołuje wiele emocji, a u starszych też wspomnień. Nie dziwne więc, że szybko stała się salonowym hitem.
– „Kolejkę” kupiłam mojej mamie na okrągłe urodziny. Trochę z przekory, a trochę z ciekawości – opowiada Maja. – Gra jest bardzo dobrze zrobiona. Świetna grafika i prosta instrukcja. Im więcej osób w nią gra, tym większa frajda. Co zabawne szczególnie podoba się ona osobom, które dorastały w PRLu. Grając ze znajomymi mamy nasłuchałam się setki opowieści o minionych czasach i przygodach „z kolejki” - dodaje Maja. Prostota gry jest też jej mankamentem. Gracze żalą się, że po kilku rundach „Kolejka” po prostu się nudzi. Mimo wszystko warto w nią zainwestować. – Moi rodzice, kiedy zobaczyli tę grę, to cieszyli się jak dzieci – mówi Monika. – Po wszystkie przedmioty, które w niej się pojawiają, sami kiedyś stali. Dla mnie od samej gry bardziej liczą się wspomnienia, które wywołuje – deklaruje Monika.
I nie jest jedyna. Od kiedy gra pojawiła się na rynku cieszy się niesłabnącym powodzeniem. Każdy ma ochotę postać chwilę w kolejce i przypomnieć sobie „Franię”, „Relaksy” czy „Elektroluks”. A nawet jeśli nie pamięta ich z domu, to za sprawą filmu, który dołączany jest do gry szybko się z nimi zapozna. Nauka nie wyklucza zabawy. Przepychajmy się po towar.