"Heaven in Hell" to nowy thriller erotyczny od twórców "365 dni". W jednej z głównych ról zresztą zobaczymy aktora znanego z głośnego polskiego filmu: Simone Susinna był wcześniej ogrodnikiem Nacho, a teraz wda się w romans z sędzią Olgą graną przez Magdalenę Boczarska. Do sieci trafił właśnie nowy trailer.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
"Heaven in Hell" (pl. "Niebo w piekle") to film w reżyserii Tomasz Mandesa, który jest współtwórcą trylogii "365 dni". Nowy thriller erotyczny jest koprodukcją firmy EKIPA i dystrybutora Monolith Films.
W obsadzie znaleźli się: Magdalena Boczarska, Simone Susinna, Katarzyna Sawczuk, Sebastian Fabijański i Janusz Chabior. Za zdjęcia odpowiada Bartek Cierlica.
Premiera filmu została zaplanowana na Walentynki 2023 roku.
Można się było spodziewać, że po nieprawdopodobnej popularności "365 dni" będą powstawać podobne filmy. Trylogia na postawie książek Blanki Lipińskiej raczej jest skończona, ale fan(k)i tego typu produkcji nie mogą w ostatnim czasie narzekać na brak podobnych tytułów - na samym Netfliksie jest ich pełno i ciągle wychodzą nowe. Za to w przyszłym roku kina podbije "Heaven in Hell". Czy powtórzy sukces poprzedniego filmu? To się okaże.
"Heaven in Hell". Zobacz nowy zwiastun filmu z Magdaleną Boczarską i Simonem Susinną
Nowy film Tomasza Mendesa będzie mieć zupełnie inną fabułą, ale znów pojawi się klasyczny schemat trójkąta miłosnego. Tym razem romans wywiąże pomiędzy amantem z zagranicy (Simone Susinna) a wojującą o jego serce matką (Magdalena Boczarska) oraz... jej córką (Katarzyna Sawczuk).
W informacji prasowej możemy przeczytać, że poprzednie trailery biły rekordy i obejrzano je 15 milionów razy (jest to możliwe, jeśli weźmiemy pod uwagę wyniki ze wszystkich serwisów społecznościowych i kanałów, które je udostępnił). W najnowszym zwiastunie możemy zobaczyć sceny erotyczne z udziałem głównych bohaterów, a także zarys fabuły - chyba to będzie największa zmiana w stosunku do "365 dni". Ten film ma być "o czymś".
– Żyjemy w pozornie poukładanym świecie. Jeśli nam kobietom zdarzy się wyjść ze schematów, jesteśmy oceniane, często narażane na krytykę. Nasz film nie jest manifestem, stawia jednak pytanie, czy warto iść za głosem serca, czy lepiej jednak słuchać głosu rozsądku – mówi Ewa Lewandowska, producentka "Heaven in Hell".
"Heaven in Hell" będzie mieć premierę 10 lutego 2023 roku.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.
Olgę (Magdalena Boczarska) i Maksa (Simone Susinna) dzieli 15 lat różnicy. Ona kobieta sukcesu o ugruntowanej pozycji, matka dorosłej córki, on przystojny, młody mężczyzna czerpiący z życia garściami i żyjący chwilą. Zdawać by się mogło, że te dwa odmienne światy nigdy się nie spotkają, a jednak los postawił ich sobie na drodze.
Olga nie potrafi poradzić sobie z mieszanką sprzecznych uczuć, które nią targają: poczuciem odpowiedzialności, wstydu, namiętności i tęsknoty za czymś, czego do tej pory nie doświadczyła. Natomiast Maks uświadamia sobie, że życie z dnia na dzień już mu nie odpowiada, a kobieta, którą spotkał jest miłością jego życia. Kiedy skrywane tajemnice wyjdą na jaw, jeszcze bardziej skomplikują życie kochanków…