Książę William chce złamać zasadę milczenia. "Nigdy nie narzekaj, nigdy nie wyjaśniaj"
Kamil Frątczak
06 grudnia 2022, 13:36·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 06 grudnia 2022, 13:36
Kolejna afera w rodzinie królewskiej zbliża się wielkimi krokami. Biorąc pod uwagę najbliższą premierę dokumentu Sessexów na Netfliksie, brytyjskie media twierdzą, że royalsi nie zamierzają tego przemilczeć. Jak podaje Daily Mail, Meghan i Harry mają nadzieję na odbudowanie więzi rodzinnych po premierze produkcji, jednak książę William zamierza sprowadzić brata na ziemię i złamać świętą zasadę milczenia.
Reklama.
Reklama.
Od długiego czasu zagraniczne media rozpisują się na temat sporu pomiędzy Księciem Harrym i Meghan Markle a brytyjską rodziną królewską
Już 8 grudnia ma mieć miejsce premiera najnowszego dokumentu o życiu Meghan i Harry'ego
Para ma nadzieję, że po premierze produkcji odbudują swoje więzi z royalsami, jednak jak donosi Daily Mail, afera wisi w powietrzu, a książę William zamierza złamać świętą zasadę milczenia
8 grudnia odbędzie się długo wyczekiwana premiera serialu dokumentalnego o życiu Meghan Markle i księcia Harry'ego. W Pałacu Buckingham wrze, a brytyjskie media nie mają wątpliwości, że książę William nie zamierza tym razem milczeć. O produkcji zrobiło się już głośno wiele miesięcy temu.
Książę William i rodzina królewska mają zareagować po dokumencie Sussexów
Jak podaje Daily Mail, w związku z powyższym zamierza złamać niepisaną królewską zasadę milczenia: "Nigdy nie narzekaj, nigdy nie wyjaśniaj" i skomentuje fakty przedstawione w serialu. Z kolei reporterzy "Sunday Express", powołując się na wiarygodne źródło podali, że Pałac Buckingham z królem Karolem III na czele, przygotowują się na reakcje przeciwko wszystkim nieścisłościom przedstawionym w dokumencie.
Katie Nicholl, ekspertka w temacie rodziny królewskiej, już jakiś czas temu informowała, że jeżeli Książę Harry dalej będzie szkodził wizerunkowi rodziny, król Karol III podejmie stanowcze kroki względem swojego młodszego syna.
Wielu jest przekonanych, że serial tylko zaogni relacje między członkami brytyjskiej rodziny królewskiej. Źródła podają, że Sussexowie jednak liczą na odbudowanie spalonych mostów po premierze dokumentu. Tym samym mają świadomość, że wokół produkcji wybuchnie "nieunikniona furia" jak podają brytyjskie media.
Opinia publiczna spekuluje nad tym, czy relacje będą do naprawienia, zwłaszcza że wspomniany serial jeszcze bardziej może zaszkodzić rodzinie królewskiej. Brytyjskie media piszą o tym, że najstarsi royalsi przygotowani są na najgorsze i tym samym będą gotowi odpowiedzieć na wszelkie bezpodstawne oskarżenia.
"Król i jego rodzina są całkowicie zjednoczeni w sprawie licznych prób prywatnego zawarcia pokoju z księciem i księżną Sussex, co niestety po raz kolejny spowodowało, że druga strona chciała wyemitować swoje powtórne pretensje do świata (...) Jeśli zajdzie potrzeba zareagowania na cokolwiek w nadchodzącej serii, możecie być pewni, że reakcja będzie szybka i solidna" – zdradził jeden z ekspertów dla "The Mirror".
Reklama.
Możemy być przygotowani na ujrzenie bezwzględnej twarzy króla Karola III. Karol nie cofnie się i nie pozwoli, aby jego rodzina, instytuacja lub reputacja korony, która jest dla niego wszystkim, została splamiona.