Lara Gessler nie może ustalić, na co choruje. "Od anginy po mononukleozę"

We czwartek (8 grudnia) Lara Gessler opublikowała niepokojący wpis. Załączyła do niego zdjęcie ze smutną miną. Wyznała, że jest w kiepskiej kondycji zdrowotnej. Choroba daje jej w kość. Córka gospodyni "Kuchennych rewolucji" pożaliła się, że nie jest w stanie odpocząć.

"Od początku tygodnia jestem uwięziona w domu. Pierwszy raz od 8 lat biorę antybiotyk. Myślałam, że w domu sobie chociaż odpocznę, ale w czasach pracy zdalnej nic z tego" – przyznała.

Lekarze rozkładają ręce. Nie są w stanie ustalić, z czym walczy organizm 33-letniej celebrytki i postawić diagnozy. "Teorie, co do tego, co to za choróbsko, były różne - od anginy po mononukleozę - badania wykluczyły oba" – oznajmiła.

Żona Piotra Szeląga dała do zrozumienia, że chciałaby cieszyć się świątecznym okresem, ale na razie nie wiadomo, czy zdoła dotrzeć na bożonarodzeniowe spotkania z rodziną i przyjaciółmi. Ma jednak nadzieję, że w ciągu dwóch tygodni dojdzie do siebie i nie będzie zarażać. "Najważniejsze, że jest już lepiej i może nie wszystkie śledziki mnie ominą" – podsumowała.

Lara mogła liczyć na swoich obserwatorów, którzy dodali jej otuchy w komentarzach i pożyczyli szybkiego powrotu do zdrowia. "Zdrowie najważniejsze, dbaj o siebie"; "Laro wytrwałości"; "Witaj w klubie... ból gardła i gorączka 38. Ledwo pracuję"; "Przybijam piątkę! Antybiotyk od wczoraj, też po jakichś 6-7 latach" – pisali.

"A jak malutki w tej sytuacji?" – dopytała jedna z internautek, mając na myśli małego Bernarda. Przypomnijmy, że Gessler urodziła synka na początku września. To drugie dziecko influencerki i jej męża, Piotra Szeląga. Wychowują także 2-letnią Nenę. Nadmieńmy, że pobrali się w 2020 roku i głośno mówią o tym, że razem tworzą tzw. rzymskie małżeństwo.

Tydzień po porodzie swoją radością podzieliła się także prowadząca "Kuchennych rewolucji". Dodała wzruszający post na swoim Instagramie, na którym pozuje z wnuczkiem.

"Jedno spojrzenie... miłość od pierwszego wejrzenia... wnuczek... Zakochana Babcia. Kochana moja milion szczęśliwych myśli dla ciebie, cała masa radości, którą i tak masz maleńka moja dziewczynko... Pamiętam, jak ciebie tak tuliłam w naszym pierwszym domu w Konstancinie..." – napisała pod zdjęciem.

Babcia Magda Gessler angażuje się w opiekę nad małym Bernardem. Jest dla niej oczkiem w głowie. Ostatnio wrzuciła jego zdjęcie. "Mój mały Bernard Gessler-Szeląg jest jak obrazek... coś z Tatara coś z Macho. Macho mexicano haha" – zażartowała w swoim stylu.