35-letnia ekspedientka zgłaszała już w przeszłości swojego męża na policję w związku z przemocą domową. Mężczyzna miał zakaz zbliżania się do rodziny.
35-letnia ekspedientka zgłaszała już w przeszłości swojego męża na policję w związku z przemocą domową. Mężczyzna miał zakaz zbliżania się do rodziny. Fot. Stanisław Kowalczuk / East news / Screen / Facebook / Fakt24.pl

Wczoraj przed południem (8.12) doszło do napadu z nożem w ręku na 35-letnią ekspedientkę Żabki. Sprawcą był jej mąż. Policja zorganizowała obławę, jego ciało zostało odnalezione w nocy. Teraz na jaw wychodzą nowe fakty w sprawie zbrodni. Jak się okazuje, kobieta zgłaszała już wcześniej policji przemoc domową.

REKLAMA
  • W czwartek w Sochaczewie doszło do napaduna ekspedientkę Żabki
  • Kobieta zmarła w wyniku obrażeń zadanych nożem
  • Sprawcą był 39-letni mąż kobiety
  • Nowe doniesienia wskazują, że kobieta zgłaszała już na policję zawiadomienie o przemocy domowej
  • W piątek (9.12) w nocy odnaleziono ciało nożownika, który zamordował ekspedientkę w Żabce. Jak się okazało, kobieta była jego żoną. Mężczyzna prawdopodobnie popełnił samobójstwo. PAP nieoficjalnie dowiedziała się, że 39-latek powiesił się.

    Mężczyzna miał sądowy zakaz zbliżania się do rodziny

    W poprzednim miesiącu, dokładnie 12 listopada, żona mężczyzny złożyła w komendzie zawiadomienie o przemocy domowej – powiedziała "Faktowi" asp. Agnieszka Dzik z Komendy Powiatowej Policji w Sochaczewie.

    Policjanci postanowili działać niezwłocznie. Tego samego dnia zatrzymano Łukasza P. i umieszczono w areszcie. Jeszcze tego samego dnia Łukasz P. został zatrzymany i trafił do aresztu. Natomiast dwa dni później (14.11) usłyszał zarzuty.

    – Prokurator zdecydował o tym, że ma zakaz zbliżania się do rodziny. Nakazał również dozór policyjny – zaznacza asp. Agnieszka Dzik. – Wcześniej jednak nie interweniowaliśmy w tym domu – zaznacza rzecznika w rozmowie z "Faktem".

    Znaleziono ciało sprawy. Był nim 39-letni mąż kobiety

    Tuż po zdarzeniu rzeczniczka sochaczewskiej policji Agnieszka Dzik przekazała, że funkcjonariusze podjęli obławę. W poszukiwaniach sprawcy brali udział wszyscy policjanci z Sochaczewa, pomagali im policjanci z Płocka i z komendy w Radomiu.

    Policjanci szukali sprawcy z wykorzystaniem m.in. psów tropiących. Poderwany został także policyjny śmigłowiec. W piątek rano przedstawiciele mazowieckiej Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu poinformowali, że poszukiwany mężczyzna "prawdopodobnie popełnił samobójstwo".

    Jego ciało znaleziono tuż przed północą około pięciu kilometrów od miejsca zbrodni. Jak się okazało, znaleziony 39-latek był mężem zamordowanej ekspedientki.

    Jak podaje "Fakt" małżeństwo osierociło 13-letniego syna. Znajduje się on pod opieką najbliższej rodziny.

    Makabryczny atak na ekspedientkę Żabki

    Do ataku na 35-letnią ekspedientkę, która zmarła w wyniku zadanych obrażeń, doszło w sklepie przy ul. Płockiej w Sochaczewie. Nożownik zadał jej ponad 20 ciosów.

    – To się stało przed południem, na miejscu trwają czynności – przekazała w czwartek w rozmowie z naTemat.pl Agnieszka Dzik z sochaczewskiej komendy policji.

    Co robić, gdy jesteś ofiarą lub świadkiem przemocy?

    Pamiętaj! Jesteś ofiarą lub świadkiem przemocy, zawsze możesz:

    •    wezwać/poinformować policję (112 lub 997) •    powiadomić ośrodek pomocy społecznej, •    poinformować sąd rodzinny, •    zadzwonić na „Niebieską Linię” (800 120 002)