Awans Maroka zrobił na niej wrażenie. Wymowny wpis Shakiry po ćwierćfinałach mundialu
redakcja naTemat
11 grudnia 2022, 09:21·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 11 grudnia 2022, 09:21
Faworytem tego starcia bez wątpienia było nie Maroko, lecz Portugalia. Ale piłka nożna jest absolutnie nieprzewidywalna. Skończyło się łzami Cristiano Ronaldo i nieopisaną euforią Marokańczyków. To historyczna chwila – jeszcze nigdy drużyna z Czarnego Lądu nie zawędrowała w mistrzostwach świata tak daleko. Na ten awans wymownie zareagowała Shakira – wykonawczyni hitu mundialu sprzed 12 lat.
Reklama.
Reklama.
Historyczny awans drużyny Maroka do półfinału mistrzostw świata w Katarze
Kadra Maroka odesłała do domu kolejnego z faworytów - reprezentację Portugalii
Na to zwycięstwo zareagowała Shakira, cytując swój własny hit z mundialu w RPA
Reprezentacja Maroka to największa sensacja piłkarskich mistrzostw świata w Katarze. W swojej grupie ekipa z Afryki wyprzedziła Belgów i Chorwatów, a w 1/8 finału wyrzuciła za burtę Hiszpanów (0:0 w meczu i 3:0 w karnych). Teraz ekipa Walida Regraguiego sprawiła kolejną sensację – w 1/4 po wygranej 1:0 z Portugalią wywalczyła awans do półfinału.
To wydarzenie wręcz epokowe. Maroko wkroczyło do walki o medale mistrzostw świata jako pierwsza afrykańska drużyna w historii. Do tego uczyniło to, odsyłając do domu kolejnego z faworytów. Cristiano Ronaldo do szatni wrócił we łzach, nie udzielając żadnych wywiadów. W półfinałach mundialu w KatarzeMaroko zmierzy się z Francją.
"Waka waka" się spełnia
Jednym krótkim zdaniem – cytatem z siebie samej – na to historyczne wydarzenie zareagowała Shakira. Kolumbijska wokalistka zamieściła na Twitterze wpis, w którym nawiązała do swojej piosenki "Waka Waka (This Time for Africa)".
Ten hit był oficjalnym hymnem mundialu w 2010 r. w Republice Południowej Afryki. I choć wielka impreza piłkarska już ponad dekadę temu po raz pierwszy odwiedziła Czarny Ląd, to ani wtedy, ani później żadna afrykańska drużyna nie zaszła w mundialu tak wysoko. Aż do wczoraj.
"This time for Africa!!" – napisała na Twitterze Shakira, czyli "To czas dla Afryki". Piosenkarka dodała emotikonę oznaczającą brawa oraz flagę Maroka. Wpis artystki wyraźnie przypadł internautom do gustu – w niedzielę rano miał już niemal milion polubień.
"'Waka waka', wciąż jedna z najlepszych piosenek Mistrzostw Świata, jakie kiedykolwiek powstały!" – odpisał jeden z komentujących. Czyżby ten utwór stał się proroczy?
Fani Shakiry z pewnością pamiętają, że i dla kolumbijskiej wokalistki ten utwór był przełomowy pod wieloma względami. Właśnie podczas nagrywania teledysku do piosenki "Waka Waka (This Time for Africa)" Shakira poznała swojego późniejszego partnera Gerarda Pique.
Shakira rozstała się z Pique
Shakira i Pique od 10 lat zdawali się być parą idealną i wielu im kibicowało. Nie wzięli ślubu, ale doczekali się dwóch pociech 9-letniego dziś Milana i dwa lata młodszego Sashę. W czerwcu tego roku gruchnęła wiadomość o zakończeniu ich związku. Wieści te potwierdzili sami zainteresowani.
Według medialnych doniesień do takiego obrotu sprawy przyczynił się romans piłkarza z 23-letnią Clarą. Potem wiele mówiło się o tym, że byli partnerzy nie mogą wypracować warunków rozstania. Dokładnie chodziło o podział opieki nad synami.
Marzeniem wokalistki było, aby Milan i Sasha przeprowadzili się z nią do Miami, bo tam chciała kontynuować muzyczną karierę. Piłkarz z kolei miał nalegać, aby zostali w Barcelonie, bo nie chciał stracić kontaktu z pierworodnymi.
Na początku listopada Pique i Shakira odbyli długie (ponoć 12-godzinne) negocjacje w tej sprawie. O wypracowaniu konsensusu poinformowali w krótkim komunikacie. Okazało się, że dzieci będą mogły jednak wyjechać z mamą.
Według "El Periodico" Pique ma do nich przyjeżdżać na 10 dni w każdym miesiącu. W umowie miał też znaleźć się podpunkt o tym, że były zawodnik FC Barcelony będzie mógł zabierać ich czasem do Hiszpanii.
Dodajmy, że Pique podjął ostatnio radykalny krok i zakończył swoją karierę piłkarską. Ma już za sobą ostatni mecz dla Blaugrany. Dzięki tej decyzji będzie mógł sobie pozwolić na dłuższe wyjazdy na Florydę.