nt_logo

Na tym spotkaniu zapowiedzi PiS wywołały furię. Telewizor wyleciał przez okno

Natalia Kamińska

11 grudnia 2022, 21:46 · 2 minuty czytania
W niedzielę Prawo i Sprawiedliwość zorganizowało Zgromadzenie Polskiej Wsi w Przysusze na Mazowszu. W tym mieście pojawiła się też AgroUnia. Na tym spotkaniu było tak "gorąco", że aż telewizor wyleciał przez okno. Działaczom nie spodobały się zapowiedzi polityków PiS dotyczące polskiego rolnictwa.


Na tym spotkaniu zapowiedzi PiS wywołały furię. Telewizor wyleciał przez okno

Natalia Kamińska
11 grudnia 2022, 21:46 • 1 minuta czytania
W niedzielę Prawo i Sprawiedliwość zorganizowało Zgromadzenie Polskiej Wsi w Przysusze na Mazowszu. W tym mieście pojawiła się też AgroUnia. Na tym spotkaniu było tak "gorąco", że aż telewizor wyleciał przez okno. Działaczom nie spodobały się zapowiedzi polityków PiS dotyczące polskiego rolnictwa.
Podczas spotkania AgroUnii telewizor wyleciał przez okno. Fot. Facebook/AgroUnia
  • W Przysusze w sobotę Jarosław Kaczyński przekonywał m.in., że przeciętna polska wieś ma nie ustępować Śródmieściu Warszawy
  • Jego wystąpienie odbyło się w ramach organizowanego przez PiS Zgromadzenia Polskiej Wsi
  • Obietnice PiS spotkały się z ostrą krytyką działaczy AgroUnii. W czasie wystąpienia Janusza Wojciechowskiego (unijny komisarz ds. rolnictwa z PiS) telewizor z transmisją wyleciał przez okno

W sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński pojawił się na Zgromadzeniu Polskiej Wsi w Przysusze. – Równość między wsią a miastem nie została jeszcze osiągnięta, ale zbliżyliśmy się do tego – oświadczył tam lider Zjednoczonej Prawicy. Zapowiedział, że mniej więcej za pół roku odbędzie się spotkanie programowe. – To dzisiaj to jest tylko wstęp. Ale zostaną przedstawione zmiany, które doprowadzą do rozwoju wsi - przekonywał.

Co obiecywał rolnikom Kaczyński?

– Ochrona własności polskiej wsi jest bardzo istotna. Jeżeli chodzi o różnego rodzaju dopłaty, które były podwyższane i będą podwyższane. Problemów jest jednak dużo więcej, są problemy prawne związane z sytuacją polskiego rolnika, wtedy gdy na wsi pojawiają się ludzie z miasta, co prowadzi do wielu konfliktów, sytuacji gdzie rolnik nie jest gospodarzem własnej wsi - uznał prezes PiS. Co więcej, jego zdaniem "przeciętna polska wieś ma nie ustępować Śródmieściu Warszawy".

Obietnice PiS nie spodobały się AgroUnii, która również pojawiła się w Przysusze. Lider tego ruchu Michał Kołodziejczak przekonywał tam, że AgroUnia jest "jedyną, która podnosi rękawicę, rzuca ją PiS-owi i mówi: my zawalczymy, my damy radę, my to zrobimy". – Jeżeli Kaczyński ze swoją świtą tutaj przyjeżdżają, to nie może nas tutaj nie być – mówił.

I dodał: – Nie będziemy tego obserwować z domów, z zacisza, z dużej odległości. Wyjdziemy i powiemy, jak kłamali.

To jednak nie wszystko. W pewnym momencie na spotkaniu AgroUnii zrobiło się bardzo "gorąco". Stało się to, kiedy swoje wystąpienie miał Janusz Wojciechowski, czyli unijny komisarz ds. rolnictwa z PiS.

Lider AgroUnii: Wyrzuć ten telewizor

- Nie da się tego oglądać. Wyrzuć ten telewizor. Tego nie da się oglądać. To jest jakaś masakra – stwierdził nagle lider AgroUnii. To była chwila, kiedy jeden z działaczy złapał telewizor i wyrzucił go przez okno. Towarzyszyły temu gromkie brawa.

- Dobrze, że ten telewizor wyleciał, bo nie mógłbym słuchać, jak kłamie - ocenił ten ruchu Kołodziejczyk. I dodał: "Trzeba podziękować panu, że oszczędził nam tych nerwów".

Wyrzucanie telewizora przez okno można oglądać około piątej minuty w relacji na Facebooku AgroUnii.