W niedzielę Prawo i Sprawiedliwość zorganizowało Zgromadzenie Polskiej Wsi w Przysusze na Mazowszu. W tym mieście pojawiła się też AgroUnia. Na tym spotkaniu było tak "gorąco", że aż telewizor wyleciał przez okno. Działaczom nie spodobały się zapowiedzi polityków PiS dotyczące polskiego rolnictwa.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W Przysusze w sobotę Jarosław Kaczyński przekonywał m.in., że przeciętna polska wieś ma nie ustępować Śródmieściu Warszawy
Jego wystąpienie odbyło się w ramach organizowanego przez PiS Zgromadzenia Polskiej Wsi
Obietnice PiS spotkały się z ostrą krytyką działaczy AgroUnii. W czasie wystąpienia Janusza Wojciechowskiego (unijny komisarz ds. rolnictwa z PiS) telewizor z transmisją wyleciał przez okno
W sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński pojawił się na Zgromadzeniu Polskiej Wsi w Przysusze. – Równość między wsią a miastem nie została jeszcze osiągnięta, ale zbliżyliśmy się do tego – oświadczył tam lider Zjednoczonej Prawicy. Zapowiedział, że mniej więcej za pół roku odbędzie się spotkanie programowe. – To dzisiaj to jest tylko wstęp. Ale zostaną przedstawione zmiany, które doprowadzą do rozwoju wsi - przekonywał.
Co obiecywał rolnikom Kaczyński?
– Ochrona własności polskiej wsi jest bardzo istotna. Jeżeli chodzi o różnego rodzaju dopłaty, które były podwyższane i będą podwyższane. Problemów jest jednak dużo więcej, są problemy prawne związane z sytuacją polskiego rolnika, wtedy gdy na wsi pojawiają się ludzie z miasta, co prowadzi do wielu konfliktów, sytuacji gdzie rolnik nie jest gospodarzem własnej wsi - uznał prezes PiS. Co więcej, jego zdaniem "przeciętna polska wieś ma nie ustępować Śródmieściu Warszawy".
I dodał: – Nie będziemy tego obserwować z domów, z zacisza, z dużej odległości. Wyjdziemy i powiemy, jak kłamali.
To jednak nie wszystko. W pewnym momencie na spotkaniu AgroUnii zrobiło się bardzo "gorąco". Stało się to, kiedy swoje wystąpienie miał Janusz Wojciechowski, czyli unijny komisarz ds. rolnictwa z PiS.
Lider AgroUnii: Wyrzuć ten telewizor
- Nie da się tego oglądać. Wyrzuć ten telewizor. Tego nie da się oglądać. To jest jakaś masakra – stwierdził nagle lider AgroUnii. To była chwila, kiedy jeden z działaczy złapał telewizor i wyrzucił go przez okno. Towarzyszyły temu gromkie brawa.
- Dobrze, że ten telewizor wyleciał, bo nie mógłbym słuchać, jak kłamie - ocenił ten ruchu Kołodziejczyk. I dodał: "Trzeba podziękować panu, że oszczędził nam tych nerwów".
Wyrzucanie telewizora przez okno można oglądać około piątej minuty w relacji na Facebooku AgroUnii.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.