Grupa polityków w oficjalnym apelu z oburzeniem skrytykowała Jerzego Owsiaka, za słowa poparcia dla legalizacji eutanazji. Domagają się od niego publicznego wycofania z tej deklaracji. Tymczasem prof. Jan Hartman broni działacza charytatywnego. Jego zdaniem apel polityków jest obłudny i haniebny, a jego prawdziwym celem jest zdyskredytowanie WOŚP, bo jest ona dla nich "solą w oku".
Jerzy Owsiak stwierdził niedawno, że nie ma nic przeciwko eutanazji. Jest przekonany, że to po prostu pomoc starszym w cierpieniach". Te słowa nie pozostały bez echa. Grupa oburzonych parlamentarzystów nawołuje Owsiaka, by wycofał się ze swojej wypowiedzi. Ich zdaniem prezes WOŚP, jako autorytet, musi dawać dobry przykład. Podpisali się pod
nim Jacek Żalek z PO, Marek Sawicki z PSL, Przemysław Wipler z PiS i senator Kazimierz Jaworski z SP.
Prof. Jan Hartman nie od dziś jest zwolennikiem eutanazji. Nie spodobał mu się apel parlamentarzystów. – Zawiera brednie, jest wręcz żenujący. Ktoś niemający pojęcia o problematyce eutanazji nie powinien zabierać na jej temat głosu. Zwłaszcza, gdy nawet nie zdaje sobie sprawy z istnienia tej problematyki i złożoności – mówi w rozmowie z naTemat.
Brednie polityków?
– To intelektualny bezwstyd. Politycy plotą, co im ślina na język przyniesie. Ludziom trzeba pokazać elementarz debaty o eutanazji. Napisałem kiedyś na ten temat artykuł – zaznacza etyk. Pyta retorycznie, czego parlamentarzyści chcą od Owsiaka? Czy wycofanie się ze słów poparcia dla eutanazji polepszy pozycję WOŚP?
Prof. Hartmana irytuje instrumentalne podejście do problemu eutanazji, jakie jego zdaniem, pobrzmiewa w apelu polityków. – Im nie chodzi o dobro Fundacji, tylko o to, by ją szkalować. To obłuda z ich strony – mówi prof. Hartman.
Zaznacza, że karygodnym jest sugerowanie związku między poparciem dla eutanazji a tegoroczną zbiórką WOŚP, której część przeznaczona zostanie na pomoc seniorom. – Co oni chcą zasugerować? Że pieniądze z WOŚP zostaną użyte do finansowania eutanazji? To haniebne. Nie ma związku między tym, że Owsiak dopuszcza
legalność eutanazji a tym, na co zbiera pieniądze w tym roku. Ten człowiek jest po prostu molestowany – kwituje prof. Hartman.
Sól w oku
Dla prof. Hartmana taka retoryka parlamentarzystów jest niczym innym jak zakamuflowanym jątrzeniem i podkopywaniem pozycji fundacji. – Czas powiedzieć dość zmasowanej akcji nienawiści dla największej akcji charytatywnej w tym kraju. Nagonka na Owsiaka trwa od lat i się wzmaga – mówi etyk.
Zdaniem prof. Hartmana argumentacja skrajnie prawicowych środowisk w kwestii eutanazji przekracza wszelkie granice i pokazuje, że w Polsce nie ma mowy choćby o wrażeniu prowadzenia polemiki, nie mówiąc już o faktycznej debacie.
Jerzy Owsiak ma swoje poglądy i ekscentryczności odmówić mu nie można. Bez wątpienia jest też autorytetem dla wielu. Okazuje się, że dla niektórych autorytet także musi grać według pewnych światopoglądowych reguł narzuconych z góry. – Owsiak jest solą w oku środowisk prawicowych, bo jest niezależny od Kościoła. Wszedł z butami na
ich teren - szerzenia dobra, prawości, który Kościół chciał zastrzec tylko dla siebie. Jest autonomiczny, nie składa im hołdów tylko działa po swojemu – mówi prof. Hartman.
Chwali rząd za poparcie dla WOŚP. Zdaniem etyka ogólnonarodowa zbiórka pieniędzy, o ile chwalebna, jest tylko jedną stroną medalu. – Bardzo się cieszę, że rząd znalazł odrobinę odwagi by poprzeć WOŚP. Zbiórka to jeden jedyny dzień w roku, kiedy mamy małe ogólnonarodowe święto bez kurateli biskupów i obecności Kościoła. To przyczółek – kwituje prof. Hartman.
Jedyne święto bez biskupa
Parlamentarzyści w oficjalnym apelu do prezesa Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy nie zostawili na nim suchej nitki. Ich zdaniem publiczne poparcie eutanazji zaszkodzi działalności charytatywnej Jerzego Owsiaka. Politycy przekonują, słowa o eutanazji " w zestawieniu z zapowiedzią zbierania pieniędzy dla seniorów brzmią wyjątkowo niefortunnie".
Jak podaje tvn24.pl, zdaniem polityków Owsiak, jako autorytet, nie może pozwolić sobie na takie wypowiedzi, gdyż wpłyną na światopogląd wielu, głównie
Apel polityków
Jest coś wręcz nieludzkiego w tym, iż w krajach, gdzie eutanazja jest dopuszczalna, starsze osoby obawiają się korzystać z pomocy służby zdrowia z powodu obawy utraty życia. CZYTAJ WIĘCEJ
młodych ludzi. – Prosimy, by w poczuciu odpowiedzialności rozważył Pan faktyczne skutki, jakie powodują takie wypowiedzi – oznajmili.
W społecznym przyzwoleniu na eutanazję autorzy apelu upatrują "poważne konsekwencje w funkcjonowaniu rodziny i poczucia związków międzypokoleniowych". Przekonują, że nawet myślenie o legalnej możliwości "uśpienia babci lub dziadka" psuje relacje między młodymi i starszymi. – Jest coś wręcz nieludzkiego w tym, iż w krajach, gdzie eutanazja jest dopuszczalna, starsze osoby obawiają się korzystać z pomocy służby zdrowia z powodu obawy utraty życia – napisali politycy.
Ja bym się nie bał rozpocząć dyskusji na temat [ eutanazji przyp. red.]. Osobiście dopuszczam taki sposób pomocy, bo ja to tak rozumiem - eutanazja to dla mnie pomoc starszym w cierpieniach. CZYTAJ WIĘCEJ
prof. Jan Hartman
Czas powiedzieć dość zmasowanej akcji nienawiści dla największej akcji charytatywnej w tym kraju. Nagonka na Owsiaka trwa od lat i się wzmaga.
prof. Jan Hartman
Bardzo się cieszę, że rząd znalazł odrobinę odwagi by poprzeć WOŚP. Zbiórka to jeden jedyny dzień w roku, kiedy mamy małe ogólnonarodowe święto bez kurateli biskupów i obecności Kościoła. To przyczółek