Biały Dom w środę (21 grudnia) rano potwierdził oficjalnie, że Wołodymyr Zełenski poleci do USA, by spotkać się z amerykańskim prezydentem i tym samym opuści Ukrainę pierwszy raz od rozpoczęcia wojny. Z Joe Bidenem weźmie też udział w posiedzeniu Kongresu.
Wołodymyr Zełenski i Joe Biden spotkają się w środę 21 grudnia w Białym Domu. Początkowo informację tę podał CNN, powołując się na dwa źródła. W środę około 7.00 rano oficjalne oświadczenie wydał Biały Dom. Podkreślono, że to "dość ekscytująca wiadomość". Potwierdzono jednocześnie, że Wołodymyr Zełenski ma wygłosić przemówienie w Kapitolu, czyli siedzibie Kongresu USA.
Wyjazd potwierdził już także prezydent Ukrainy. "Wyjechałem do USA w celu wzmocnienia stabilności i zdolności obronnych. W szczególności z prezydentem USA omówimy współpracę Ukrainy i USA. Wystąpię również na Kongresie i odbędę szereg spotkań bilateralnych" – zapowiedział Zełenski.
Policja Kapitolu już zwiększa środki bezpieczeństwa przed wizytą. Portal PunchbowlNews jako pierwszy przekazał tę informację.
Co ciekawe, marszałek Izby Reprezentantów Nancy Pelosi pytana o wizytę prezydenta początkowo nie potwierdziła, że do niej dojdzie. Poprosiła natomiast "wszystkich deputowanych o fizyczną obecność na naszej sesji w środę wieczorem", co może wskazywać, że w niej weźmie udział właśnie Wołodymyr Zełenski.
Wiemy już, że zaplanowane spotkanie jest faktem. Szczegóły wizyty miały zostać omówione już 11 grudnia w trakcie rozmowy telefonicznej Zełenskiego i Bidena. Oficjalne zaproszenie Zełenski otrzymał trzy dni później. Strona ukraińska przyjęła zaproszenie w piątek, wizytę potwierdzono ostatecznie w niedzielę.
W trakcie wizyty przywódcy USA i Ukrainy wezmą też udział we wspólnej konferencji prasowej. Później Zełenski ma wystąpić na wspólnej sesji Kongresu. Ukraiński prezydenta ma spędzić w Waszyngtonie kilka godzin, po czym wrócić do swojej ojczyzny.
Jest to pierwsza podróż Zełenskiego poza Ukrainę od czasu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji w lutym tego roku. Zbiegnie się w czasie z zamiarem administracji USA wysłania do Ukrainy nowego pakietu pomocy obronnej, który będzie zawierał systemy rakietowe Patriot.
W środę prezydent Joe Biden ogłosi nowych pakiet pomocy militarnej dla Ukrainy o wartości prawie 2 mld dolarów, w którego skład wchodzą właśnie baterie rakiet Patriot. Trwają też prace nad pakietem środków dla Ukrainy o wartości ponad 40 mld dolarów, które miałyby trafić do kraju w przyszłym roku.
Jak już informowaliśmy w NaTemat.pl, Amerykanie od dawna planowali przekazanie Ukrainie rakiet typu Patriot. Nie jest jasne, ile wyrzutni rakiet zostanie wysłanych, ale typowa bateria Patriota obejmuje zestaw radarowy wykrywający i śledzący cele, komputery, sprzęt do wytwarzania energii, stację kontroli zaangażowania i do ośmiu wyrzutni, z których każda zawiera cztery gotowe do wystrzelenia pociski.
Co więcej, jak podkreśla CNN, system Patriot jest powszechnie uważany za jedną z najskuteczniejszych broni dalekiego zasięgu do obrony przestrzeni powietrznej przed nadlatującymi pociskami balistycznymi i manewrującymi, a także niektórymi samolotami.
CNN dowiedziało się również, że po sfinalizowaniu planów system zostanie szybko wysłany, a Ukraińcy zostaną przeszkoleni do jego używania w bazie armii amerykańskiej w Grafenwoehr w Niemczech.
Zobacz także