Zmasowany atak na Ukrainę. Rosjanie wystrzelili ponad 100 rakiet
Wioleta Wasylów
29 grudnia 2022, 10:49·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 29 grudnia 2022, 10:49
W nocy ze środy na czwartek Rosjanie ponownie przeprowadzili serię ataków w kilku miastach w całym kraju i wystrzelili w kierunku Ukrainy łącznie ponad 100 rakiet. Pod ostrzałem znalazły się m.in. Kijów i Charków.
Reklama.
Reklama.
Ukraińskie media donosiły za doradcą prezydenta Ukrainy Ołeksijem Arestowyczem (który umieścił wpis na Facebooku), że Rosjanie przeprowadzili w nocy w środę i nad ranem w czwartek "nalot na dużą skalę". Wstępnie oszacowano, iż najeźdźca w kilku falach wystrzelił na terytorium Ukrainy łącznie ponad 100 pocisków rakietowych.
Drugi z doradców Wołodymyra Zełenskiego, Mychajło Podolak poinformował, że wróg próbował atakować infrastrukturę strategiczną i obiekty cywilne przy pomocy ponad 120 pocisków.
Jak podało dowództwo Sił Powietrznych Ukrainy wojska Władimira Putina uderzyły przy użyciu pocisków manewrujących z kilku stron (ze swoich okrętów i bombowców strategicznych ulokowanych zarówno na Morzu Kaspijskim, jak i Morzu Czarnym) m.in. w Kijów, obwody charkowski, czernihowski i odeski. Część doniesień, w tym te agencji Ukrinform, wskazują, że również na obwody: sumski i połtawski.
Alarm przeciwlotniczy obowiązuje w całym kraju. Ukraińskie władze wskazywały w swoim wpisie na Facebooku, że ukraińskiej obronie przeciwlotniczej udało się zestrzelić większość pocisków, ale jednocześnie prosiły, by "nie lekceważyć zagrożenia i kierować się do schronów", a także, by nie zamieszczać w mediach społecznościowych zdjęć z miejsc ataków.
Wybuchy w Kijowie i Charkowie
Ekspertka od bezpieczeństwa Maria Adveeva napisała, że "to może być najbardziej zmasowany atak w tym roku". – W nocy drony, w dzień wystrzeliwane są potężne rakiety. Przychodzą falami, jedna po drugiej – dodała.
W innym wpisie zaznaczyła, że w Kijowie doszło do kilku wybuchów, a w Charkowie do przynajmniej czterech. W stolicy został uszkodzony budynek, w który trafiły odłamki. Podobne informacje jak Adveeva podawał też m.in. reporter Nolan Peterson, który podał za merem Kijowa Witalijem Kliczką, że w mieście może dojść do przerw w dostawach prądu.
Jak z kolei podawał wcześniej Sztab Generalny Ukraińskich Sił Zbrojnych, w nocy Rosjanie uderzyli w infrastrukturę energetyczną Charkowa przy użyciu 13 dronów kamikadze produkcji irańskiej o nazwie Shahed-136. Podkreślono, że 11 z nich szybko unieszkodliwiono. Ukraińcy zestrzelili też pięć dronów wysłanych przez wojska Putina nad obwodem dniepropietrowskim.
Zacięte walki na południu i wschodzie
Ukraińska armia podała również, że Rosjanie w nocy przeprowadzili nieudane szturmy w kilku miejscach w okolicach Swatowego w obwodzie ługańskim oraz w okolicach Bachmutu i Awdijiwki w obwodzie donieckim.
Według ekspertów amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną, że Rosjanie teraz skupią jeszcze większe siły w obwodzie ługańskim, skąd ściągną dodatkowe siły z odbitego niedawno przez Ukraińców Chersonia.