Artykuł o Łodzi w brytyjskim tabloidzie "The Sun"
Artykuł o Łodzi w brytyjskim tabloidzie "The Sun" Printscreen ze strony thesun.co.uk

Brytyjski tabloid w swoim niedzielnym wydaniu opublikował reportaż o Łodzi, przedstawiając ją jako wyludnione, senne i zaniedbane miejsce, z którego większość ludzi wyjechała na Wyspy. Na zdjęciach straszy pusta Piotrkowska, brudne mury i śpiący na ulicy pijani mieszkańcy.

REKLAMA
“Dlaczego to historyczne miasto, które przetrwało liczne wojny, Holokaust i komunizm, jest dziś pozbawione życia?” – pyta w pierwszym zdaniu artykułu o Łodzi dziennikarz “The Sun”. Jego zdaniem odpowiedź jest prosta: większość mieszkańców wyjechała za chlebem, m.in. do Wielkiej Brytanii. Tekst ilustrowany jest wypowiedziami łodzian, którzy opowiadają o trudach życia w pustoszejącym mieście i opisami sennej atmosfery panującej na ulicach.
"The Sun"
za "Expressem Ilutrowanym"

Piotrkowska, o długości ponad 4 km, jedna z najdłuższych ulic w świecie – arteria pokryta kostką wymarła nawet w środku dnia. Na każdym rogu lichwiarze i lombardy, pijacy trzymają się razem, kierowcy rikszy odważnie stawiają czoło mroźnej temperaturze i deszczowi z wiatrem w nadziei na zarobienie paru złotych CZYTAJ WIĘCEJ

Autor artykułu stawia w nim tezę, że sytuacja Łodzi niczym w soczewce pokazuje demograficzny problem całej Polski, którą w poszukiwaniu pracy opuszcza coraz więcej obywateli. Prezentuje też dane świadczące o tym, jak wielu Polaków jest już w Wielkiej Brytanii:
"The Sun"
za "Expressem Ilustrowanym"

"Brytyjski spis ludności z 2011 r. wykazał, że Polacy są drugą najliczniejszą grupą narodową w Wielkiej Brytanii. Stanowią sporą grupę wśród 13 proc. mieszkańców Anglii i Walii urodzonych za granicą, a ponad połowa przyjechała w ostatnich 10 latach. Oficjalne dane wskazują, że Polaków w Anglii i Walii jest niemal 600 tys., ale badania sugerują, że może ich być znacznie więcej" CZYTAJ WIĘCEJ

"Express Ilustrowany" cytuje wypowiedź rzecznika polskiej ambasady w Wielkiej Brytanii, Roberta Szaniawskiego, który informuje, że jeśli artykuł okaże się nierzetelny, ambasada będzie interewniować u wydawcy "The Sun".