Piłkarski świat jest w żałobie. Choć Brazylijczyk Pele od dłuższego czasu miał problemy zdrowotne, liczono, że i tym razem legenda światowego futbolu zdoła zwyciężyć. Niestety, w czwartek wieczorem polskiego czasu poinformowano o odejściu trzykrotnego mistrza świata. Do mediów trafiła informacja o przyczynach śmierci.
Trudno dobrać odpowiednie słowa, które byłby w stanie odpowiednio opisać skalę jego talentu. Świadkowie meczów z udziałem Pelego twierdzą, że był prawdziwym wirtuozem futbolu. Człowiekiem, którego niektórzy stawiają w jednym szeregu z Argentyńczykiem Diego Armando Maradoną oraz Holendrem Johanem Cruyffem. Inni dopisują do tej listy jeszcze aktualnie występującego gwiazdora Albicelestes, Lionela Messiego.
Znajdą się też tacy, którzy uważają Brazylijczyka za najlepszego w dziejach futbolu. I trzeba przyznać, że wcale nie są dalecy od prawdy, a wręcz przeciwnie. Pele był bowiem kimś absolutnie wyjątkowym dla piłki nożnej. Napastnik zdecydowanie wyprzedził swoje czasy.
Niestety, od dłuższego czasu Pele poważnie chorował. "Król futbolu" od prawie dwóch lat walczył z nowotworem jelita grubego. W październiku 2022 roku Brazylijczyk obchodził swoje 82. urodziny. Światowe media informowały jednak, że zamiast fetowania, legenda futbolu wyprzedawała swój majątek, żeby móc walczyć ze śmiertelną chorobą.
Do tego czasu Brazylijczyk był już wielokrotnie hospitalizowany. We wrześniu 2021 roku przeszedł operację usunięcia guza jelita grubego. Był to bardzo poważny zabieg, po którym stan zdrowia Brazylijczyka stale się pogarszał.
Pele zdecydował się m.in. na sprzedaż jednego ze swoich legendarnych samochodów. Pod młotek trafił Volkswagen Beetle. Pojazd, który piłkarz otrzymał od jednego z dealerów samochodowych za swoje świetne występy w barwach brazylijskiego Santosu. To był rok 1956, Brazylijczyk miał wówczas zaledwie 16 lat.
Pomimo coraz większych problemów ze zdrowiem, Pele nie tracił dobrego humoru. Kiedy tylko pojawiała się okazja, przekazywał pozdrowienia dla piłkarskich kibiców z całego świata. Niestety, pod koniec 2022 roku Pele ponownie trafił do szpitala.
Brazylijczyk w trakcie mundialu w Katarze został specjalnie pozdrowiony przez kibiców oraz piłkarzy reprezentacji Brazylii. Zespół słynnych Canarinhos nie zdołał jednak zdobyć pucharu świata dla swojej legendy. Brazylia została wyeliminowana przez Chorwatów w ćwierćfinale MŚ 2022. Na tytuł mistrzowski Canarinhos czekają od dwudziestu lat (tj. 2002 roku).
Pele sięgał po najważniejszy tytuł w światowym futbolu trzykrotnie. Brazylia z legendarnym piłkarzem oraz słynnym Garrinchą nie przegrała żadnego meczu w swojej historii. Obaj panowie wystąpili razem w 32 meczach, a zespół wygrał aż 29 z nich. Pele po MŚ sięgnął za to odpowiednio w 1958, 1962 i 1970 roku.
Niestety, w czwartek wieczorem polskiego czasu poinformowano, że życia Pelego nie udało się uratować. Przyczyną śmierci była wielonarządowa niewydolność wywołana przez wspomniany nowotwór jelita grubego, z którym walczył Brazylijczyk.
Pele zmarł w szpitalu w Sao Paulo w wieku 82 lat.