Prowadzący imprezę "Sylwester Marzeń" z telewizyjną Dwójką Tomasz Kammel próbował ratować sytuację, zapewniając, że wszystko było ustalone. I chyba tym jeszcze bardziej podniósł ciśnienie politykom Solidarnej Polski. Jeszcze w sylwestrową noc wielu z nich z oburzeniem reagowało na to, co w narodowej telewizji zobaczyli w transmisji z Zakopanego. 2 stycznia Zbigniew Ziobro i spółka postanowili zorganizować w tej sprawie w Sejmie specjalną konferencję.
Reklama.
Reklama.
Zbigniew Ziobro i jego Solidarna Polska zorganizowali w Sejmie specjalną konferencję poświęconą "Sylwestrowi Marzeń" na antenie TVP2
Według ministra sprawiedliwości na antenie publicznego nadawcy doszło do "świadomego promowania symboli i wartości, które są zaprzeczeniem wartości bliskim naszym wyborcom i naszym przekonaniom"
Ziobro przekonywał, że tęcza - symbol społeczności LGBTQ - jest symbolem opresji
Nie milkną echa po występie Black Eyed Peas na "Sylwestrze Marzeń" z TVP. Gwiazda z zagranicy początkowo spotkała się z krytyką, że przyjęła propozycję państwowego nadawcy z Polski, by wystąpić w Zakopanem. Po występie zespół krytykują zaś zwolennicy prawicy.
Grupa Black Eyed Peas wystąpiła z przekazem o miłości i pokoju – także do dyskryminowanych w Polsce mniejszości seksualnych. Tak ogłoszono w specjalnym przesłaniu. Do tego członkowie zespołu mieli na sobie specjalne tęczowe opaski – symbol społeczności LGBTQ.
– Wszystko było tak, jak umówione – na najwyższym poziomie włącznie z każdym elementem stroju! – zapewniał od razu ze sceny Tomasz Kammel, a po prawej stronie sceny politycznej zawrzało.
"Homopropaganda w TVP za 1 milion dolarów. To nie była dobra zmiana. Wstyd" – stwierdził na TwitterzeJanusz Kowalski. "Promocja LGBT w #TVP2. WSTYD! To nie #Sylwester Marzeń, lecz Sylwester Wynaturzeń" – grzmiał z kolei wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł.
Ziobro: Tęcza symbolem opresji
Dla polityków Solidarnej Polski sprawa sylwestrowego koncertu w Telewizji Polskiej okazała się na tyle istotna, że od razu po weekendzie, w poniedziałek 2 stycznia Zbigniew Ziobroi jego otoczenie zwołali w Sejmie specjalną konferencję prasową.
"Było dla nas rzeczą zaskakującą, kiedy telewizja publiczna zdecydowała się na świadomy udział w promowaniu symboli i wartości, które są zaprzeczeniem wartości bliskim naszym wyborcom i naszym przekonaniom" – grzmiał Ziobro. Przekonywał jednocześnie, że tęcza jest dziś "symbolem opresji".
– Wyrazem opresji, mierzonej też i obszarem decyzji politycznych jest fakt wymuszania przez UE na polskich samorządach, pod szantażem odebrania pieniędzy UE, wycofania się z uchwał prorodzinnych, Kart Polskiej Rodziny, kart wsparcia dla polskiej rodziny, tylko dlatego, że nie spodobało się to aktywistom homoseksualnym – wymieniał dalej lider Solidarnej Polski.
Ziobro podkreślił, że "z oświadczeń przedstawicieli TVP" wynika, iż narodowy nadawca zdecydował się na "świadomy udział w promowaniu symboli, wartości, które są zaprzeczeniem tej wizji wartości, której nasze środowiska polityczne 'dobrej zmiany' konsekwentnie, przy każdej okazji zapewniały, że będą wierne".
Tak "Sylwester Marzeń" pokazano w "Wiadomościach"
Dla TVP tęczowe opaski i przesłanie grupy na koncercie w Zakopanem wyraźnie są problemem. W noworocznym wydaniu "Wiadomości" przemilczano to wydarzenie.
– Zespół Black Eyed Peas porwał do tańca, a także pokazał milionom, często młodym ludziom w USA, jak pięknym krajem jest Polska i jakie dobre serca mają Polacy – mówił autor materiału "Wiadomości" TVP Adrian Borecki.
Następnie Telewizja Polska pokazała fragment przemówienia Adamsa. Pominięto jednak fragment, w którym mówi o osobach LGBT.
Dziennikarz zajmujący się tematyką społeczną, polityczną i kryminalną. Autor podcastów z serii "Morderstwo (nie)doskonałe". Wydawca strony głównej naTemat.pl.
Niestety, piękny symbol tęczy nie uosabia wartości, o których środowiska LGBT tak głośno krzyczą: wolności, miłości, tolerancji, wolnej dyskusji. Jest zaprzeczeniem tych pojęć. Jest symbolem opresji.