"W najbliższych dniach czeka nas prawdziwy rollercoaster pogodowy. Od zachodu nad Polskę nasuwa się niż "Axel", który w nocy ze środy na czwartek i w czwartek przyniesie przejściowe ocieplenie, pochmurną pogodę i spore opady deszczu" – informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Z prognoz wynika, że wraz z wędrującym niżem zwiększy się różnica ciśnienia i będzie mocno wiało, w porywach nawet do 80 km/h. Temperatura jednak nie będzie zimowa, zarówno w nocy ze środy na czwartek, jak i w czwartek będzie znacznie powyżej zera – nawet do 9°C na południowym zachodzie.
Kolejny dzień przyniesie jednak już chłód. "Za frontem chłodnym napłynie mroźne powietrze, co będzie skutkowało znacznymi spadami temperatury; nawet do -9°C na Suwalszczyźnie i opadami śniegu i deszczu ze śniegiem w wielu rejonach północnej i wschodniej Polski. Istnieje również ryzyko oblodzenia dróg i chodników" – prognozuje IMGW.
Mimo że w piątek na wschodzie kraju utrzyma się mróz, pojawi się też więcej przejaśnień i słońca.
A jeszcze kilka dni temu była "wiosna" w zimie. Jak się okazuje, 1 stycznia 2023 roku odnotowano rekordowo wysoką temperaturę w Polsce. Jak podawało IMGW, w Jodłowniku w Małopolsce odnotowano 19 stopni Celsjusza, czyli o 0,4 stopnie więcej, niż miało to miejsce w 1999 roku.
Klimatolog Rafał Maszewski wyjaśniał wtedy w naTemat, że takie anomalie pogodowe mogą mieć konsekwencje dla przyrody. – Takie ocieplenie po grudniowym epizodzie zimowym trwa już na tyle długo, że przyroda może już budzić się do życia, w oziminach na polach zaczynają się pojawiać takie symptomy wegetacji – tłumaczył ekspert.
Jak wówczas dodał, za chwilę znów może powrócić zima i te rośliny zostaną zaatakowane przez mróz. – Można to porównać do niedźwiedzia przebudzonego w środku zimy: najpierw będzie się snuł, potem w końcu powtórnie zaśnie, ale straci już energię, będzie osłabiony. I na wiosnę ta przyroda, niektóre rośliny też mogą już być osłabione, bardziej podatne na różnego rodzaju choroby – wskazał.
A jaka pogoda czeka nas w najbliższych miesiącach 2023 roku? Z informacji przekazanych Centrum Modelowania Meteorologicznego IMGW wynika, że styczeń i luty będą miesiącami, które temperaturowo nie będą odstawać od normy, jednak marzec w całej Polsce ma być cieplejszy niż dotąd.