To zdjęcie jest znane na całym świecie, ale mało kto zna jego bohaterów. On nie ma siły wstać z wózka, ona eksponuje przed ołtarzem olbrzymie piersi. Oto niezwykła historia potentata naftowego Jamesa Howarda Marshalla II i ubogiej striptizerki Anny Nicole Smith.
Reklama.
Reklama.
Zamożny staruszek z depresją
James Howard Marshall II urodził się 24 stycznia 1905 roku. Prowadził barwne życie na długo przed tym, zanim poznał Annę Nicole Smith. Po ukończeniu studiów prawniczych pracował dla Departamentu Spraw Wewnętrznych w USA, następnie związał się z administracją prezydenta Harry`ego Trumana. Praca dla rządu dawała mu prestiż i satysfakcję, ale nie dawała mu pieniędzy. Te postanowił zarobić na ropie.
Marshall parał się biznesem naftowym od początku swojej kariery. W 1935 roku napisał ustawę o prawach do ropy naftowej. W tym samym czasie zatrudnił się jako prawnik w Standard Oil - jednym z największych przedsiębiorstw petrochemicznych w USA. Jednak przełom w jego karierze nastąpił kilka lat później, kiedy rozpoczął interesy z braćmi Koch. Ich nowo powstała firma Koch Industries w ciągu kilku lat zawładnęła rynkiem ropy.
W drodze po miliardy dolarów Marshall dwukrotnie się ożenił i spłodził dwóch synów. Pierwsze jego małżeństwo zakończyło się rozwodem, druga żona zmarła na Alzheimera w 1991 roku po 30 latach małżeństwa. W tym samym roku z powodu komplikacji po liftingu zmarła jego kochanka. Załamany podwójną stratą staruszek szukał pocieszenia w klubie ze striptizem. Tam jego uwagę przykuła 26-letnia striptizerka Anna Nicole Smith.
Biedna striptizerka z Houston
Anna Nicole Smith, a właściwie Vickie Lynn Hogan, bo tak brzmiało jej prawdziwe imię i nazwisko, urodziła się 28 listopada 1967 w niewielkiej miejscowości Mexia we wschodnim Teksasie. Tam uczęszczała do szkoły podstawowej i liceum, które postanowiła rzucić. Po przerwaniu nauki Smith zatrudniła się w restauracji Jim’s Krispy Fried Chicken, w której poznała swojego pierwszego męża Billy'ego Wayne'a Smitha.
Para spotykała się kilka miesięcy, po czym Smith zaszła w ciążę, jednak nie była gotowa zostać matką. Według Daily Mail 18-letnia Anna Nicole Smith próbowała odebrać sobie życie. Po namowach ukochanego zrezygnowała, ale nadal bała się decyzji matki. Pod jej naporem nastolatkowie w 1985 roku wzięli ślub. Pół roku później 22 stycznia 1986 roku świeżo upieczona mężatka urodziła syna Daniela.
Smith była przytłoczona życiem rodzinnym. Od rana do wieczora pracowała jako kelnerka. Ledwie zarabiała na czynsz i rachunki. Nie mogła liczyć na wsparcie męża, który większość czasu poświęcał kolegom. Kiedy on zasypiał pijany w łóżku, ona leżała na podłodze i marzyła, by zostać modelką. Wzięła udział w kilku castingach do teledysków i filmów, ale żadnego nie wygrała. Pozbawiona złudzeń, rozpoczęła karierę striptizerki.
Kiedy matka Smith, była policjantka, dowiedziała się, jaką profesją para się jej córka, była wściekła. Przyjechała do klubu, w którym pracowała Anna Nicole, złapała ją za włosy i na siłę wywlokła z klubu. Tamtego dnia 19-letnia Smith spakowała walizki i wyjechała z miasta, porzucając swojego męża i małego synka. Dziecko postanowiła odzyskać, gdy "jej się ułoży". Tymczasem wysyłała mu drogie prezenty z Houston.
Miliarder i seksbomba
Był wrzesień 1991 roku. Smith wpisano w grafiku na poranną zmianę, ponieważ nie była najlepszą tancerką. Tymczasem 86-letni Marshall nie mógł opuszczać domu w nocy. We właściwym czasie, we właściwym miejscu, trafili na siebie. On, znany miliarder i ona - anonimowa striptizerka.
– Mówił, że nie ma ochoty żyć. Rozmawiałam z nim – mówiła Smith. – Miał ten błysk w oku i poprosił mnie, żebym dla niego zatańczyła. Zgodziłam się – wspominała po latach ich pierwsze spotkanie.
Następnego dnia, podczas lunchu w pobliskim hotelu, Smith powiedziała Marshallowi, że dziękuje za towarzystwo i wraca do pracy. Wtedy miliarder wręczył jej do ręki kopertę z dziesięcioma studolarowymi banknotu i powiedział jej, że jeżeli nie chce, już nigdy nie będzie musiała pracować. Speszona Smith oddała mu kopertę i wróciła do klubu. Jej koleżanki nie mogły uwierzyć, że "zrezygnowała z takiej szansy".
James Marshall II regularnie odwiedzał Annę w klubie. Obsypywał ją drogimi prezentami: kupił jej czerwonego mercedesa, podarował biżuterię wartą setki tysięcy dolarów, wynajął dla niej dom Marilyn Monroe. Nie mógł zrozumieć, że Smith, choć chętnie przyjmuje od niego prezenty, nie chce wyjść za niego za mąż, bo "woli robić karierę". Początkująca modelka deklarowała, że chce zarabiać sama, by móc odzyskać syna.
Od striptizerki do milionerki
W latach 90. XX wieku kariera Anny Nicole Smith zaczęła nabierać rozpędu. W marcu 1992 roku ona i jej powiększone piersi w rozmiarze 42 DD znalazły się na okładce kultowego w tamtym czasie magazynu Playboy. Rok później Anna została playmate Playboya i ulubienicą pomysłodawcy pisma Hugh Hefnera.
Kilka miesięcy później Smith zawarła kontrakt reklamowy z firmą Gueesi zaczęła reklamować ich dżinsy. Na dużym ekranie wystąpiła w filmie Hudsucker Proxy, Skyscraper i w Nagiej broni, która przyniosła jej Złotą Malinę za najgorszy debiut. Smith pojawiała się też na wielu billboardach, m.in. w reklamach H&M.
W tym czasie udało jej się odzyskać synka, który zamieszkał z nią w luksusowym apartamencie w Houston. – Tęskniłam za Danielem każdego dnia. Marzyłam o tym, by odzyskać syna. Tylko to było dla mnie ważne – mówiła w jednym z wywiadów. Gdy jej kariera rozkwitła, przeniosła się z synem do Hollywood.
Ślub w cieniu skandalu
Wiosną 1994 roku, gdy pozycja Smith była ugruntowana, modelka zgodziła się na ślub z Marshallem, co wywołało niemałe zamieszanie w świecie mediów. Ona była 26-letnią Playmate, która uwielbiała eksponować swoje wdzięki, on 90-letnim miliarderem, potentatem branży naftowej. Smith zarzucano, że chodzi jej wyłącznie o pieniądze.
– James znał mnie, kiedy byłam nikim. Łączy nas relacja, której ludzie nie zrozumieją. Nie chcę być nazywana "poszukiwaczką złota", bo nią nie jestem. Mogłam wyjść za niego tydzień po tym, jak się poznaliśmy, ale nie zrobiłam tego, bo chciałam zrobić coś dla siebie – mówiła w wywiadach.
Ślub Jamesa Marshalla i Anny Nicole Smith odbył się w kaplicy ślubnej White Dove w Houston latem 1994 roku. Marshall przyjechał na niego na wózku inwalidzkim i nie miał siły wstać. Swoim gościom powiedział, że "uwielbia swoją nową żonę i kupił jej biżuterię wartą milion dolarów". Smith w dniu ślubu miała na sobie białą suknię z dużym dekoltem, który podkreślał jej piersi.
Szczęście nowożeńców nie trwało jednak długo. James Howard Marshall II zmarł 5 sierpnia 1995 roku w wieku 90 lat, czternaście miesięcy po ślubie. Przyczyną śmierci był rak żołądka. Nie wiadomo, czy w chwili ślubu Smith wiedziała, że jest chory. Niemniej postanowiła walczyć o jego majątek.
Walka o pieniądze dłuższa niż życie
Wydawało się, że James Marshall II bezgranicznie kochał swoją żonę, ale jego testament wskazywał na coś innego. W sporządzonym przez siebie piśmie miliarder zostawił cały majątek młodszemu synowi, pomijając żonę i pierworodnego.
Smith uważa, że mąż obiecał jej połowę majątku, a dokumenty podsunięto mu tuż przed śmiercią, gdy przyjmował silne leki i nie miał okularów. Walka w sądzie trwała dwie dekady. Zainteresowani jej nie przeżyli.
Everett Pierce Marshall zmarł 20 stycznia 2006 rok w wieku 67 lat z powodu wstrząsu septycznego spowodowanego połączeniem lekoopornych infekcji. Anna Nicole Smith zmarła rok później, nie doczekawszy wyroku sądu.
Potężny majątek Marshalla trafił w ręce synowej i wnuków. Przez kilka lat walczył o niego starszy syn miliardera, ale Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych ostatecznie odmówił mu praw do majątku zmarłego ojca.
Tragiczna śmierć Anny Nicole Smith
Nikt nie spodziewał się, że za milionami dolarów, wielkim biustem i kompletem licówek, kryje się dramat, jakich mało. Anna Nicole Smith już w liceum cierpiała z powodu zaburzeń lękowych i uzależnienia od benzodiazepin. Każde z jej małych zwycięstw było naznaczone setkami tabletek i wielką tragedią.
Z czasem jej kariera zaczęła przygasać. Nie proponowano jej rozbieranych sesji, a jej autorski program The Anna Nicole Show, emitowany na kanale E!, okazał się klapą. Jej twarz i ciało, pod wpływem dużych ilości przyjmowanych leków, zaczęły się zmieniać, co ograniczyło ilość zawieranych kontraktów.
We wrześniu 2006 roku Smith podczas pobytu na Bahamach urodziła córeczkę. Po wykonaniu badań DNA okazało się, że ojcem dziewczynki jest fotograf Larry Birkhead, a nie oficjalny partner Smith z tamtych czasów. Jednak nie to było przysłowiowym gwoździem do trumny dla byłej modelki.
Największą tragedią życia Anny Nicole Smith była śmierć jej syna. 20-letni Daniel zmarł w 2006 roku przez przedawkowanie leków. W jego organizmie wykryto duże ilości leków przeciwbólowych i antydepresantów: metadonu, escitalopramu i sertaliny. Ich połączenie doprowadziło do zapaści oddechowej i śmierci chłopca.
W międzyczasie niania jej syna Maria Cerrato oskarżyła Smith o molestowanie. Kobieta twierdziła, że amerykańska gwiazda odurzyła ją i zmusiła do stosunku płciowego, grożąc "zniszczeniem życia" i deportacją. Sąd uwierzył poszkodowanej i zasądził na jej rzecz zadośćuczynienie w wysokości 70 tys. dolarów.
8 lutego 2007 roku, pół roku po śmierci syna, Anna Nicole Smith została znaleziona martwa w swoim pokoju hotelowym w Seminole Hard Rock Hotel & Casino w Hollywood. Przyczyną śmierci było przedawkowanie leków uspokajających, m.in. diazepamu. Kontrowersyjną gwiazdę pochowano na ukochanych Bahamach. Jej córeczka miała wtedy 5 miesięcy.
Jestem lingwistką, zoopsychologiem, behawiorystką i trenerką psów. Na łamach portalu naTemat doradzam, jak mądrze wychowywać czworonogi i bronię praw zwierząt. Poruszam też inne tematy, które są dla mnie ważne.
– James znał mnie, kiedy byłam nikim. Łączy nas relacja, której ludzie nie zrozumieją. Nie chcę być nazywana "poszukiwaczką złota", bo nią nie jestem. Mogłam wyjść za niego tydzień po tym, jak się poznaliśmy, ale nie zrobiłam tego, bo chciałam zrobić coś dla siebie.