Reklama.
Ostatnio "Playboy" zaskoczył decyzją o zaprzestaniu nagich sesji zdjęciowych. Magazyn, który na nich budował swoją pozycję i dla milionów mężczyzn był niczym biblia, ma zbyt dużą konkurencję. Pornografia jest dostępna na tyle, że nawet Hugh Hefner ma dość. Upowszechnienie seksu niestety wpływa coraz bardziej na dzieci – te dokładnie wiedzą, jak szukać go w Internecie. Dziewczynki i chłopcy uczą się "miłości" z RedTube'a, co często kończy się katastrofą.
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl