Krzysztof Hołowczyc miał wypadek podczas Rajdu Dakar. Najprawdopodobniej ma uraz kręgosłupa i połamanych kilka żeber.
Krzysztof Hołowczyc miał wypadek podczas Rajdu Dakar. Najprawdopodobniej ma uraz kręgosłupa i połamanych kilka żeber. Fot. Wojciech Surdziel / Agencja Gazeta
Reklama.
Krzysztof Hołowczyc odniósł obrażenia po wypadku na 35. Rajdzie Dakar. Zameldował się tylko na pierwszym punkcie kontrolnym na trasie Pisco-Nazca w Peru. Jego samochód spadł z 3-metrowego uskoku. Kierowca został przetransportowany do szpitala w Pisco, następnie trafi do Limy. Jego towarzysz, Felipe Palmeiro dojechał samochodem do biwaku.
Zobacz też: Najpierw Adam Małysz, teraz Michał Wiśniewski. Znani ruszają na rajd Dakar. "To spełnienie marzeń"
Andrzej Kalitowicz
Manager Krzysztofa Hołowczyca

Niestety mamy złe wieści: Załoga Krzysztof Hołowczyc/Felipe Palmeiro miała wypadek tuż przed CP1. Zaraz po wyprzedzeniu buggy Ronana Chabota, przy dużej prędkości ich samochód wylądował, z 2-3 metrowego uskoku, na przód, stroną Krzysztofa. Załoga kontynuowała jazdę, ale za CP1 zatrzymali się i wezwali pomoc medyczną, gdyż Krzysztof odczuwał bardzo silne bóle żeber i lędźwiowego odcinka kręgosłupa. Wstępna diagnoza lekarza na miejscu potwierdziła, że ma złamanych kilka żeber i uraz kręgosłupa. Krzysztof został odtransportowany helikopterem do szpitala w Pisco, a Felipe ruszył samochodem w stronę biwaku. Krzysztof ma być niebawem odtransportowany do szpitala w Limie, gdzie przejdzie specjalistyczne badania. CZYTAJ WIĘCEJ


Krzysztof Hołowczyc prowadzi w naTemat relację z Rajdu Dakar.