Zbigniew Ziobro z oburzeniem skomentował zachowanie sędziego Igora Tulei. Określił je jako "kompromitujące i ośmieszające". Wyraził też przekonanie, że prace nad wnioskiem o Trybunał Stanu dla niego i Zbigniewa Ziobry przyspieszyły, gdyż władza w Polsce ma "nie zawsze czyste ręce". Mariusz Kamiński tymczasem zapowiedział, że złoży wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego przeciw Tulei.
Przewodniczący Solidarnej Polski, Zbigniew Ziobro skrytykował na konferencji prasowej sędziego Igora Tuleyę. Jest oburzony tym, że metody działań CBA podczas rozpracowywania kardiochirurga Mirosława G., zostały nazwane "stalinowskimi". – Porównanie działalności służb do okresu, gdy służby komunistyczne mordowały i stosowały najbardziej wyszukane tortury musiało poruszyć emocje Polaków. Ponadto skutecznie odwracały uwagę od korupcji – mówił Zbigniew Ziobro.
Zaznaczył też, że Igor Tuleya obiecywał złożyć do prokuratury wniosek o możliwości popełnienia przez CBA przestępstwa. Zdaniem Ziobry, sędzia wycofując się ze swojej deklaracji zaprezentował brak powagi, która "powinna być wpisana w urząd sędziego".
– To nie tylko kompromitacja i ośmieszenie się Tulei. To uderza w powagę całego sądownictwa. Słowa o "stalinowskich metodach" były nieodpowiedzialne, nieprzemyślane i nieroztropne – tłumaczył lider SP.
Prezydium Sejmu skierowało do Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej wnioski żądające postawienia przed Trybunałem Stanu Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry. Prezes SP nie pozostawił tej sprawy bez komentarza. Jego zdaniem prace nad wnioskiem trwały latami, a nagle przyspieszyły, gdy SP zapowiedziała ogólnopolską walkę z korupcją. – Uderz w stół, a nożyce się odezwą. Uwikłania korupcyjne dzisiejszej władzy są oczywiste. Wszelkie działania związane ze spoglądaniem im na ręce, niekoniecznie czyste, będą budzić gwałtowne reakcje. Władza powodów do wyrzutów sumienia ma więcej niż wiele – mówił.
W podobnym tonie sprawę "stalinowskich metod" skomentował poseł PiS i były szef CBA, Mariusz Kamiński. W jego przekonaniu Igor Tuleya nie miał żadnych podstaw do rzucania takich oskarżeń. – Ta niestosowna i nieprawdziwa wypowiedź sędziego była pretekstem do potwornej nagonki i bezpodstawnych ataków – mówił. Zaznaczył też, że Igor Tuleya zachował się nieetycznie. – Dziś zostanie złożony wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego przeciw sędziemu Tulei – zapowiedział Kamiński.