Pogrom w podwarszawskiej komendzie po kontroli radarów. Urządzenia nie miały homologacji
redakcja naTemat.pl
31 stycznia 2023, 16:49·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 31 stycznia 2023, 16:49
W Komendzie Powiatowej Policji Warszawa-Zachód przeprowadzono kontrolę radarów. Okazało się, że mundurowi wystawiali kierowcom mandaty na podstawie pomiarów z urządzeń, które nie miały homologacji. Błyskawicznie pracę stracił naczelnik wydziału ruchu drogowego i jego zastępca. Trwa wewnętrzne dochodzenie.
Reklama.
Reklama.
O sprawie donosi RMF24. Z jego ustaleń wynika, że naczelnik wydziału ruchu drogowego w Komendzie Powiatowej Policji dlaPowiatu Warszawskiego Zachodniego oraz jego zastępca zostali odwołani ze stanowisk.
Nieoficjalnie stało się tak z powodu kontroli KSP, która wykazała, że policjanci z jednostki w Starych Babicach mieli używać radarów bez badań technicznych i wystawiali kierowcom mandaty. W sprawie prowadzone są czynności wyjaśniające.
– Ponadto trwa postępowanie dyscyplinarne wobec wyżej wymienionych. Zastępca naczelnika został zawieszony. Jednocześnie Komendant Stołeczny Policji polecił wszcząć postępowanie dyscyplinarne wobec Zastępcy Komendanta Powiatowego, nadzorującego pion prewencji – przekazała podinsp. Ewelina Gromek-Oćwieja z KSP.
Poza naczelnikiem i jego zastępcą konsekwencje poniosło 6 policjantów. Mieli oni zostać ukarani mandatami za naruszenie przepisów o miarach.
Podobno ustalono, że na podstawie pomiarów z urządzeń bez badań technicznych wystawiono 74 mandaty. Obecnie wszystkie fotoradary w jednostce mają odpowiednią homologację.