Roger Waters od dłuższego czasu wzywa do zakończenia wojny w Ukrainie, ale przy okazji wygłasza skandaliczne tezy i stwierdzenia. Tym razem na zgromadzeniu ONZ owszem przyznał, że inwazja Rosji była nielegalna, ale "sprowokowana". Amabasador Ukrainy nawiązał do najsłynniejszej piosenki Pink Floyd i nazwał go "kolejną cegłą w murze rosyjskie propagandy".
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Roger Waters to legendarny basista i frontman zespołu Pink Floyd. W ostatnim czasie jednak sprawia, że odechciewa się słuchać ich utworów.
Ma kontrowersyjne poglądy na temat wojny między Rosją a Ukrainą. Niby apeluje o pokój, ale brzmi, jakby był sojusznikiem Władimira Putina.
Po ostatnim wywiadzie, w którym m.in. popierał przywódcę Rosji, został zaproszony przez ten kraj na zgromadzenie ONZ. I znów "popisał się" proputinowską narracją.
Roger Waters w czasie środowego zgromadzenia ONZ poświęconego wojnie w Ukrainie nie wystąpił osobiście, ale wyświetlono jego wystąpienie na wielkim ekranie. Dostał zaproszenie od rosyjskiej delegacji, ale przyznał, że reprezentuje "4 miliardy braci i sióstr".
– Żądamy zmian. Prezydencie Biden, prezydencie Putinie, prezydencie Zełenski, USA, NATO, Rosjo, Unio Europejska, wszyscy zmieńcie kurs i zgódźcie się na zawieszenie broni w Ukrainie już dziś. To oczywiście będzie tylko punkt wyjścia, ale wszystko opiera się na ekstrapolacji punktu wyjścia – przyznał muzyk. Brzmi rozsądnie, prawda? To jednak niestety nie wszystko.
Rosja zachwycona przemówieniem muzyka Pink Floyd. Ambasador Ukrainy: "Brzdąkaj dalej na gitarze, panie Waters"
Słowa Watersa bardzo się spodobały rosyjskiemu ambasadorowi w ONZ. "Guardian" zwrócił uwagę na to, że Wasilij Nebenzia co prawda przemilczał słowa o potępieniu rosyjskiej inwazji, ale pochwalił go za "bardzo precyzyjną analizę wydarzeń". Nazwał go "jednym z najwybitniejszych działaczy współczesnego ruchu antywojennego", a jego komentarz brzmiał, jakby był przygotowany już wcześniej.
Serhij Kisilica, ukraiński ambasador, był zażenowany przemówieniem Watersa. Zauważył, że Pink Floyd został zakazany przez ZSRR za to, że w 1979 r. krytykował inwazję Rosji na Afganistan, a teraz usprawiedliwia inną. I nawiązał do słynnegoprotest songu zespołu "Another Brick in the Wall" (pl. Kolejna cegła w murze).
"Brzdąkaj dalej na gitarze, panie Waters. To bardziej ci odpowiada niż pouczanie Rady Bezpieczeństwa, jak ma wykonywać swoją pracę" – dodał na koniec ambasador Ukrainy.
Kontrowersyjny wywiad Rogera Watersa. Po nim już nie ma wątpliwości, że jest onucą
Potem znów przytoczył rosyjską narrację: przekonywał, że Putin wcale nie chce zająć Ukrainy (wcześniej muzyk poparł też aneksję Krymu). "Jedyne, co mówi to: chcę chronić rosyjskojęzyczną populację w tych częściach Ukrainy, gdzie mówiący po rosyjsku boją się zagrożenia ze strony skrajnie prawicowego ruchu, który jest zainspirowany puczem na Majdanie w Kijowie. Puczem, który został szeroko zaakceptowany i dyrygowany przez USA" – oznajmił.
I dosłownie powiedział, że staje po stronie Rosji. Dziennikarz stwierdził, że zawsze brzmi, jakby bronił Putina. "W porównaniu z Bidenem, bronię (org. Compared to Biden, I am). Prowokacje USA/NATO przed lutym 2022 były ekstremalne i bardzo niszczycielskie dla interesu zwykłych ludzi w Europie" – powiedział. Jeśli nie wierzycie, to na jego stronie jest cały wywiad w języku angielskim.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.
Inwazja Federacji Rosyjskiej na Ukrainę była nielegalna. Potępiam ją w najmocniejszych możliwych słowach. Jednak rosyjska inwazja na Ukrainę nie była niesprowokowana, więc również potępiam prowokatorów w najmocniejszych możliwych słowach.
Roger Waters
Fragment wystąpienia w ONZ.
To ironia, jeśli nie hipokryzja, że pan Waters próbuje teraz wybielić kolejną inwazję. Jakie to smutne dla jego byłych fanów, gdy widzą, jak akceptuje rolę kolejnej cegły w murze - murze rosyjskiej dezinformacji i propagandy.
Serhij Kisilica
Ambasador Ukrainy przy ONZ
Najważniejszym powodem dostarczania broni Ukrainie jest profit, który otrzymuje branża zbrojeniowa. I zastanawiałem się: czy Putin jest większym gangsterem niż Joe Biden i ci inni amerykańscy politycy od końca II wojny światowej? Nie jestem pewien. Putin nie najechał Wietnamu i Iraku. Czy to zrobił?