Iga Świątek triumfuje w turnieju WTA 500 w Dausze w Katarze. W finale nasza tenisistka pokonała Amerykankę Jessicę Pegulę 6:3, 6:0. Tym samy wygrała swój dwunasty turniej w karierze.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Iga Świątek odniosła kolejny duży sukces. Polka w ostatnim meczu w Dausze pokonała tenisistkę z USA Jessice Pegulę 6:3, 6:0.
Podczas przemówienia Polka poruszyła także temat wojny w Ukrainie. Za kilka dni minie rok od ataku Rosjan na ten kraj
Kolejny wielki triumf Igi Świątek
Iga Świątek pokonała w finale Amerykankę Jessicę Pegulę 6:3, 6:0 i tym samym wygrała turniej WTA 500 w Dausze w Katarze. Wygrał go również rok temu. Teraz Świątek jedzie do Dubaju. W przyszłym tygodniu czeka ją tam turniej WTA 1000.
Katarski turniej w sezonie 2023 zaliczany jest do rozgrywek rangi WTA 500. To właśnie tutaj Polka rozpoczęła historyczną serię zwycięstw, kiedy zaliczyła łącznie aż 37 triumfów z rzędu. W ubiegłorocznym finale w Dausze Świątek odprawiła Estonkę Anett Kontaveit 6:2, 6:0.
Jak pisaliśmy w naTemat Polka zaczęła ten sezon niezbyt dobrze. Odpadła już w 1/8 Australian Open. Przegrała z Jeleną Rybakiną 4:6, 4:6 i sama nie była zadowolona ze swojej postawy.
– Chyba zrobiłam krok w tył. Czułam presję, za bardzo chciałam. Muszę się trochę bardziej wyluzować. Czułam, że nie mogę już więcej z siebie dać. Nie byłam w stanie walczyć jeszcze bardziej. Zawaliłam – powiedziała na pomeczowej konferencji. Finał w Dausze wyglądał zupełnie inaczej. Zakończył się dla Świątek sukcesem i obroną tytułu sprzed roku.
Świątek nie zapomniała o zbliżającej się rocznicy wybuchu wojny w Ukrainie
Podczas przemowy po meczu Świątek poruszyła również temat wojny w Ukrainie. Rok temu to właśnie w Dausze Polka pierwszy raz powiedziała, co sądzi o tej wojnie i wsparła Ukraińców. To samo zrobiło sześć dni przed rocznicą wybuchu tej wojny.
- Muszę wypowiedzieć się o trwającej wojnie, póki tu stoję. Mamy chyba krótką pamięć. Ale powinniśmy wspierać ciągle Ukrainę. To rozczarowujące, że sytuacja nie zmienia się, lecz powinniśmy pozostać silni - podkreśliła.
Świątek nie raz już mówiła o wojnie w Ukrainie. – Chcę powiedzieć coś do Ukrainy: bądźcie silni, wojna wciąż trwa – zwróciła się na przykład do Ukraińców po zwycięstwie w finale wielkoszlemowego turnieju Rolanda Garrosa w czerwcu 2022 roku. Wówczas odpowiedziały jej owacje fanów z trybun.
I dodała: "Od mojej przemowy w Dausze miałam nadzieję, że przy każdej kolejnej sytuacja będzie inna, lepsza. Cały czas mam tę nadzieję. Staram się wspierać Ukrainę. Dziękuję wam bardzo". Świątek nieraz też nosiła emblematy z flagą Ukrainy, aby okazać wsparcie dla Kijowa.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.