Socjolog, prof. Ireneusz Krzemiński
Socjolog, prof. Ireneusz Krzemiński Fot. Przemek Wierzchowski / Agencja Gazeta

Słowa Jerzego Owsiaka o eutanazji wywołały burzę, która wciąż nie cichnie. Prof. Ireneusz Krzemiński stwierdził, że życie wcale nie jest najwyższą wartością. Skrytykował też ataki na Jerzego Owsiaka, a Tomasz Terlikowski, który jest autorem części z nich, w przekonaniu profesora wpadł w "ideologiczny pęd".

REKLAMA
W programie Moniki Olejnik "Kropka nad I" prof. Ireneusz Krzemiński oraz redaktor naczelny serwisu fronda.pl Tomasz Terlikowski spierali się o eutanazję oraz słuszność ataków na Jerzego Owsiaka. Zdaniem prof. Krzemińskiego dziennikarz nie powinien krytykować szefa WOŚP, bo w ten sposób wyrządza wiele złego. – Inicjatywa Owsiaka pobudza młodych ludzi do działania. Redaktor Terlikowski mówi głosem pewnych kręgów kościelnych, które od początku przewidywały złe intencje Owsiaka. To nieprzyjemne oskarżenia – mówił socjolog. – Sposób, w jaki zaatakowano szefa WOŚP, jest karygodny. Zabija ducha w polskim Kościele, a przecież był niezwykłą instytucją w latach 70. i 80., gdy przejawiał szacunek dla drugiego człowieka – dodał prof. Krzemiński.
Socjolog przekonywał, że Tomasz Terlikowski wpadł w "ideologiczny pęd". Orzekł też, że ciężko dyskutować z takimi osobami jak naczelny serwisu fronda.pl, gdyż prawdziwa dyskusja jest możliwa tylko wtedy, gdy rozważa się argumenty, nawet te irytujące. – Pan Terlikowski od razu kwalifikuje Owsiaka jako kogoś złego – skwitował prof. Krzemiński. Styl jego artykułów przyrównał do "Trybuny Ludu".
Tłumaczył też, że trzeba określić, jak rozumiemy eutanazję. – Powinniśmy mówić nie o eutanazji takiej, jak widzieli ją naziści, ale o uldze w cierpieniu ludzkim – mówił prof. Krzemiński. Zaznaczył, że życie ludzkie nie jest najwyższą wartością. – Być może niektórzy nie chcą żyć w sposób bardzo szczególny, np. gdy dotknie ich paraliż. Kościół w tym pędzie ideologicznym zapomina, że najważniejsze jest godne życie – oceniał prof. Krzemiński.
Tomasz Terlikowski tłumaczył natomiast, że nie krytykował WOŚP, tylko Jerzego Owsiaka i nie ma zamiaru ze swoich słów się wycofywać, bo swoją wypowiedzią Owsiak wpisuje się w "cywilizację śmierci". – Absolutnie nie zamierzam przepraszać za krytykę nawoływania do zabijania osób starszych. Niepoważne jest to, że Owsiak się wycofuje ze swoich słów. Osoba o tak wielkim doświadczeniu medialnym wie, co mówi, a jeśli mówi takie rzeczy, to musi liczyć się z twardą krytyką – mówił.
Zaznaczył też, że trzeba odróżnić przerwanie uporczywej terapii od eutanazji. – Zaprzestanie takiej terapii w przypadku ciężko chorego człowieka, gdy nie ma szans zrobić dla niego nic więcej, nie jest tym samym co eutanazja – tłumaczył. Stwierdził też, że nie można dopuścić do sytuacji, gdy lekarz może zabić pacjenta, bo to byłaby "rewolucja, która zniszczy medycynę". – To nie jest wymysł współczesności. Lekarze do niedawna składali przysięgę Hipokratesa, w której jest jasno zapisane, że lekarz nie poda pacjentowi trucizny – mówił Tomasz Terlikowski. Zgodził się z prof. Krzemińskim, że życie nie jest najwyższą wartością. – Nie najwyższą, ale fundamentalną - przekonywał. W jego ocenie poświęcenie życia za kogoś jest godne pochwały. – Lecz ucieczka od cierpienia nie jest poświęceniem życia – skwitował redaktor naczelny fronda.pl